Zidane udał się na tygodniowy urlop
Zinédine Zidane udał się na tygodniowy urlop. Dopiero po nim ma odbyć rozmowę z prezesem i dyrekcją sportową Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Josep Pedrerol, prowadzący Chiringuito, poinformował, że po wczorajszym meczu Zidane udał się na tygodniowy odpoczynek i dopiero po nim ma odbyć się rozmowa z najważniejszymi ludźmi Realu Madryt na temat przyszłości. W programie skomentowano, że gdyby Francuz był zdecydowany na odejście, poinformowałby o tym raczej od razu w niedzielę czy poniedziałek i szybko zamknąłby temat.
Z drugiej strony, w 2018 roku Zizou o decyzji o odejściu poinformował Florentino Péreza 4 dni po finale Ligi Mistrzów, a po 5 dniach ogłoszono ją publicznie. Nikt nie może wykluczyć, że trener, który podejmuje decyzje na podstawie odczuć, wróci za tydzień z nastawieniem odejścia, ale eksperci Chiringuito skomentowali, że byłoby to nieodpowiednie zachowanie w czasie, gdy klub przygotowuje się do rewolucji w kadrze pierwszego zespołu.
Pedrerol podkreślił, że poza sprawami kadrowymi i zmianami piłkarzy działacze klarownie wskazują na problem z przygotowaniem fizycznym. Klub chce zareagować na to, co wydarzyło się w tym sezonie, w którym popełniono błąd w przygotowaniu zawodników do sezonu i pracy w związku z urazami oraz powrotami po kontuzjach. Rozmowa z Zidane'em będzie dotyczyć także tego aspektu i potencjalnych modyfikacji w sztabie szkoleniowym.
Prowadzący Chiringuito przy okazji poinformował, że Królewscy chcą pozostania Zidane'a, bo przede wszystkim żaden z jego możliwych następców nie rozbudza u nich wielkich pozytywnych emocji. Zdaniem klubu jeśli Zizou poprawi aspekt przygotowania fizycznego i będzie gotowy przeprowadzić rewolucję kadrową, jakiej oczekują działacze, to nie ma nikogo lepszego do prowadzenia pierwszej drużyny.
José Luis Sánchez, dziennikarz La Sexty, dodał, że po meczu w rezydencji pierwszego zespołu zorganizowano małe spotkanie zespołu na pożegnanie sezonu. Nie byli na nim obecni wszyscy zawodnicy i pracownicy, ale ci obecni nie odczuli, by ze strony Zidane'a było to spotkanie pożegnalne w sensie ostatecznego odejścia z klubu. Nie padły żadne słowa, które wykraczałyby poza podsumowanie sezonu i pożegnanie się przed rozjazdami na zgrupowania reprezentacji czy po prostu wakacje.
W Chiringuito pokazano, że jednym z pierwszych, który opuścił wieczorem Valdebebas, był Sergio Ramos. Kapitan Realu Madryt był obrażany przez osoby, jakie zebrały się pod ośrodkiem Królewskich. Stoper był wyzywany między innymi od „dusigroszy” i kazano mu w niecenzuralnych słowach odejść do Paris Saint-Germain.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze