Mijatović: Hazard? Matko jedyna…
Predrag Mijatović był gościem audycji El Larguero na antenie Cadena SER. Były napastnik zabrał głos na temat bieżących spraw przed ostatnim meczem Realu Madryt w tym sezonie.
Fot. Getty Images
– Hazard? Matko jedyna… To dość martwiące, że nie ma go nawet na mecz, który decyduje o wszystkim. Być może myśli, że Euro jest ważniejsze od mistrzostwa. Wiedz jednak, że to Real Madryt ci płaci.
– Zidane ma już po dziurki w nosie tych ciągłych pytań o swoją przyszłość. Wykonał z zespołem wielką pracę i ktokolwiek przyjdzie na jego miejsce, będzie miał niezwykle wysoko zawieszoną poprzeczkę. Chciałbym jednak, by Zizou pozostał w klubie na dłużej.
– Sądziłem, że Real nie dojdzie w tym sezonie do miejsca, w którym się znalazł. Uważam, że kibice mogą być zadowoleni. To wciąż dobry sezon. Bardzo dobry nawet. Obowiązkiem jest wygrana z Villarrealem. Futbol przynosi wiele niespodzianek.
– Lubiłem zawsze wiedzieć, co dzieje się w pozostałych spotkaniach. Pamiętam jak Miroslav Đukić w 1994 roku nie wykorzystał karnego z Valencią i zamiast do Deportivo, tytuł powędrował w ręce Barcelony.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze