Militão dogania Ramosa

W ostatnim spotkaniu ligowym z Villarrealem Éder Militão ma szansę dogonić pod względem liczby występów w tym sezonie kapitana Królewskich, Sergio Ramosa. Hiszpan zagrał w 21 meczach i spędził na boisku 1790 minut. Jeśli Brazylijczyk wystąpi w sobotę na Estadio Alfredo Di Stéfano, jego wynik będzie wynosił 21 spotkań przy 1729 minutach. Militão miał trudną pierwszą część sezonu, jednak ostatnie tygodnie są w jego wykonaniu naprawdę spektakularne.

Liczby obrońcy sprowadzonego z FC Porto pokazują, jak wielki krok w przód wykonał zawodnik w decydującej części sezonu. 23-latek nie tylko gra tyle co Ramos, ale również dorównuje mu poziomem piłkarskim i jakością prezentowaną na boisku. Znakomita dyspozycja Brazylijczyka w kluczowych starciach obecnych rozgrywek sprawiła, że w Realu Madryt nikt nie płakał podczas nieobecności pierwszego kapitana. Militão okazał się rozwiązaniem problemu Zidane’a, który przez dłuższy czas nie mógł liczyć na podstawowych stoperów. Wokół Édera panowało na początku wiele wątpliwości, jednak obrońca stanął na wysokości zadania i w obecnym momencie jest ważną częścią kadry Los Blancos.

Wpływ Brazylijczyka był mocno odczuwalny na przestrzeni poprzednich dwóch miesięcy. W ostatnich 13 spotkaniach, w których wystąpił od pierwszej minuty, drużyna poległa tylko raz, notując przy tym 7 zwycięstw oraz 5 remisów. Militão stał się niekwestionowanym zawodnikiem wyjściowej jedenastki i pewnym punktem drużyny ze stolicy Hiszpanii.

Brazylijski stoper rozgrywa obecnie swój drugi sezon w barwach Realu Madryt. Przez dużą część aktualnych rozgrywek był bliżej odejścia niż pozostania w klubie, jednak w ostatnim czasie jego sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Éder pokazał swoje ogromne umiejętności, a to sprawiło, że działacze widzą w nim przyszłego lidera formacji defensywnej. Formacji, która może przejść latem prawdziwą rewolucję, ponieważ wciąż nie wiemy, czy w drużynie pozostaną Sergio Ramos oraz Raphaël Varane.

Pokaz talentu Militão był ważny dla Realu Madryt również pod względem ekonomicznym. Brazylijczyk kosztował 50 milionów euro i w biurach Valdebebas przez długi czas obserwowano jego sytuację z dużym niepokojem. Działacze nie przekreślali sprzedaży obrońcy, a to wiązałoby się ze stratą zainwestowanych pieniędzy i koniecznością szukania kolejnego stopera.

W aktualnym momencie Militão jest nietykalny i klub nie zamierza wysłuchiwać jakichkolwiek ofert za 23-latka. Działacze są przekonani, że piłkarz będzie grał w białej koszulce jeszcze przez wiele lat. Sytuacja byłego gracza FC Porto zmieniła się diametralnie w obecnym sezonie. Jeszcze 2 miesiące temu uważano, że stoper opuści klub, jednak teraz jest on ważnym elementem w układance francuskiego szkoleniowca. Dobra passa Brazylijczyka zaczęła się 3 kwietnia w meczu z Eibarem, a w najbliższą sobotę minie 49 dni od tego wydarzenia. W tym czasie Militão wystąpił w 13 spotkaniach, w których pokazał ogromne umiejętności i zyskał zaufanie trenera oraz kibiców.

Zawodnik Królewskich notuje fantastyczne 2 miesiące, jednak jego dobry okres był poprzedzony 7 trudnymi miesiącami. Kontuzje, słaba dyspozycja oraz brak regularności sprawiały, że w tamtym okresie Éder Militão wystąpił w zaledwie 7 meczach, a jego przyszłość stała pod ogromnym znakiem zapytania. Teraz sytuacja prezentuje się zupełnie inaczej, a sam zawodnik chce odnieść sukces w Realu Madryt.