34. kolejka: Atlético ledwo wygrywa z Elche

Kolejka rozpoczęła się wczoraj, gdy Celta podejmowała Levante. Granotas w ostatnim czasie punktują fatalnie i choć utrzymanie mają już pewne, to ich ostatnie poczynania na pewno są powodem do zmartwień. Tym razem przegrali 0:2, a Galisyjczycy umocnili swoją pozycję w górnej połowie tabeli. Pierwszym sobotnim meczem było starcie Eibaru z Alavés, który dla gospodarzy był meczem o dalsze marzenia w walce o utrzymanie. Rusznikarze stanęli na wysokości zadania i wygrali aż 3:0 po hattricku Kike Garcíi, dzięki czemu przedłużyli swoje nadzieje na pozostanie w Primera.

Swoje spotkanie przeciw Elche rozgrywali zawodnicy Simeone. W pierwszej połowie gospodarze byli jakby przestraszeni, a Atlético miało mnóstwo swobody. Najpierw do siatki trafił Suárez, ale w dość prostej sytuacji spalił i gola nie uznano. Chwilę później jednak Rojiblancos wyszli wreszcie na prowadzenie po golu Marcosa Llorente, który, jakże by inaczej, pokonał bramkarza po rykoszecie. Od tego momentu Atleti dość wyraźnie spuściło z tonu, ale jednocześnie Elche nie było w stanie zbyt poważnie zagrozić bramce Oblaka. Emocjonująca natomiast była sama końcówka, gdzie w polu karnym źle zachował się Llorente i sprokurował rzut karny w doliczonym czasie gry. Do piłki podszedł Fidel i trafił w słupek, a Atlético ostatecznie sięgnęło po trzy punkty. Oznacza to, że w tej kolejce Real Madryt już nie ma szans na pozycję lidera, a tytuł nadal jest w grze.

Najważniejsze mecze 34. kolejki Primera División:
Sobota, 1 maja, 21:00 – Real Madryt vs CA Osasuna
Niedziela, 2 maja, 21:00 – Valencia CF vs FC Barcelona
Poniedziałek, 3 maja, 21:00 – Sevilla FC vs Athletic Bilbao