Pora na ponowne wdrożenie planu B
Real Madryt przed meczem z Osasuną jest zmuszony kątem oka spoglądać na to, co dalej. W środę zespół uda się do Londynu na rewanż z Chelsea, a mimo rozgrzanej do czerwoności walki o mistrzostwo Zidane w sobotę będzie musiał dać odpocząć kilku zawodnikom.
Fot. Getty Images
Nadszedł czas, by po raz kolejny wdrożyć w życie słynny plan B, który dawał tak świetne rezultaty w sezonie 2016/17 i którego jednocześnie w efektywności nie udało się do tej pory powtórzyć. Trener zdaje sobie sprawę, że wielu piłkarzy jest już na skraju wytrzymałości fizycznej. Sześciu graczy przekroczyło w tym sezonie barierę 3000 minut: Casemiro, Kroos, Modrić, Mendy, Benzema i Varane. Z wyjątkiem Mendy'ego, cała reszta z Chelsea zagrała od początku i wystąpi też w rewanżu. Nic więc dziwnego, że przed konfrontacją z Osasuną zaczęła się palić lampka rezerwy.
Jedynym sposobem na to, by o finał Ligi Mistrzów powalczyć w skuteczny sposób, jest podłączenie do prądu w najbliższym starciu rzadziej używanych przez Zidane'a piłkarzy, jak Isco, Odriozola, Rodrygo czy Mariano. W sobotę kilku członków drużyny będzie miało okazję udowodnić, że są w stanie utrzymać Królewskich w walce o mistrzowski tytuł w tak kluczowym momencie. Real pod żadnym pozorem nie może sobie pozwolić na kolejną wpadkę, jeśli nie chce pożegnać się definitywnie z ligą. Z drugiej strony nie może też jednak posłać do boju najmocniejszej jedenastki, ponieważ byłoby to fizyczne samobójstwo.
Inną kwestią jest to, że niektórzy zawodnicy po prostu potrzebują częstszej gry. Mowa tu zwłaszcza o Edenie Hazardzie, który ma duże szanse, by z Osasuną wystąpić od pierwszej minuty. Zidane ma zamiar dać Belgowi około godziny gry, by sprawdzić, czy atakujący jest gotowy na występ od początku w rewanżu z Chelsea. Niewykluczony jest także krótki występ Sergio Ramosa, dzięki któremu trener byłby w stanie ocenić obecny stan fizyczny kapitana w perspektywie wyjazdu do stolicy Wielkiej Brytanii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze