Beckham krytykuje Superligę i… zbiera lajki od piłkarzy Realu
Żaden z piłkarzy Realu Madryt nie wypowiedział się jeszcze na temat Superligi, a Zinédine Zidane unikał tego tematu na dzisiejszej konferencji prasowej. Głos zabrali jednak byli piłkarze Królewskich, a obecni wyrazili swoje zdanie w nieco inny sposób.
Fot. własne
Różne osoby z szeroko pojętego świata sportu wypowiadają się na temat Superligi, której powstanie ogłoszono w ostatnich dniach. Głos zabrał także były piłkarz Realu Madryt, David Beckham, który za pośrednictwem mediów społecznościowych napisał: „Jestem kimś, kto kocha piłkę nożną. To moje życie od kiedy pamiętam. Uwielbiałem ją, gdy byłem małym dzieckiem jako kibic, ciągle nim jestem. Jako piłkarz i obecnie właściciel wiem, że nasz sport jest niczym bez fanów. Potrzebujemy, by piłka nożna była dla każdego. Potrzebujemy, by piłka była uczciwa i potrzebujemy rozgrywek opartych na zasługach. Jeśli nie będziemy chronić tych wartości, gra, którą kochamy, będzie zagrożona…”.
Wpis Beckhama na Instagramie polubił między innymi jeden z kapitanów Realu Madryt, Marcelo, choć największe madryckie media informują, że wcześniej lajki dali także Luka Modrić, Lucas Vázquez czy Álvaro Odriozola, jednak się z tego wycofali.
David Beckham był zawodnikiem Realu Madryt w latach 2003–2007. Po zakończeniu kontraktu wybrał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w Major League Soccer reprezentował barwy Los Angeles Galaxy. Obecnie jest właścicielem Interu Miami, w którym występują tacy gracze jak Gonzalo Higuaín czy Blaise Matuidi. Powstanie nowego zespołu w MLS było możliwe dzięki zakupowi licencji za 25 milionów dolarów, co Anglik zagwarantował sobie przy okazji podpisania kontraktu z Galaxy w 2007 roku. W MLS nie obowiązują reguły awansów i spadków.
45-latek dołączył tym samym do Gary'ego Linekera („Daj spokój, FC Barcelona, jesteś czymś więcej niż to. Nie o to w tobie chodzi. Jesteś więcej niż klubem. Udowodnij, że to prawda”), Érica Cantony („Czy wielkie kluby spytały kibiców, co o tym sądzą? Nie, niestety nie, to wstyd”), Gary'ego Neville'a („To zbrodnia”) czy Luísa Figo („Ten chciwy i obojętny ruch oznaczałby katastrofę dla całej amatorskiej piłki nożnej, piłki nożnej kobiet i całej społeczności piłkarskiej”), którzy w ostatnich dniach wyrazili swój sprzeciw wobec powstania Superligi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze