Nacho: Jeśli ja i Militão tu jesteśmy, to z jakiegoś powodu
Nacho po rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem udzielił wywiadu telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tej rozmowy na Anfield.
Fot. Getty Images
– Czy ten mecz wzmacnia moją pozycję w Realu Madryt? Nie wiem... Próbuję jak najlepiej wykonywać moją pracę. Jak powiedziałem ostatnio, jestem w najlepszym sezonie w karierze. Czuję się świetnie, czuję się bardzo pewnie, pomagając drużynie, co jest najważniejsze. Razem osiągamy cele, jak dzisiaj ten awans.
– Mocny start Liverpoolu? Tego oczekiwaliśmy, oczywiście. Wiedzieliśmy, że mamy przewagę z pierwszego meczu, ale wiedzieliśmy, że Liverpool będzie mocno naciskać. Mieli nawet okazje, by wyjść na prowadzenie, ale drużyna potrafiła cierpieć. W obronie zagraliśmy spektakularnie. Może w ataku nie czuliśmy się tak dobrze jak tydzień temu, ale to normalne przy przyjeździe tutaj z wynikiem 3:1.
– Mecz Militão i mój pokazuje, jaką mamy kadrę? Militão i ja jesteśmy członkami pierwszej drużyny i jeśli tu jesteśmy, to z jakiegoś powodu. Uważam, że mamy wystarczające umiejętności, by grać w takich meczach. To był chyba nasz trzeci mecz na maksymalnym poziomie z rzędu razem i prezentowaliśmy się świetnie. Jestem zadowolony z siebie, jestem zadowolony z Militão i jestem zadowolony szczególnie z drużyny.
– Dyspozycja fizyczna? To nietypowy sezon z meczami co 3 dni. Nie masz nawet czasu, by cieszyć się zwycięstwami, ale taki jest terminarz. Jak mówi trener, może przez ten kalendarz nie jesteśmy w takiej dyspozycji fizycznej jak w innych sezonach, ale wygrywamy i idziemy dalej, co bardzo pomaga.
– Faworyt w starciu z Chelsea? Nie wiem... Przed Liverpoolem mówiono, że nie jesteśmy faworytem. Na końcu po prostu chcemy awansować. Teraz mamy bardzo trudną Chelsea. Podchodzimy do starcia z wiarą w siebie i chęciami na awans do kolejnego finału.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze