Advertisement
Menu

11 przystanków do celu

Ostatnio na tej stronie lubimy wspominki.

Foto: 11 przystanków do celu
Fot. Getty Images

A to hiszpańskie media zasypują nas informacjami na temat możliwego powrotu Cristiano Ronaldo, a to wracamy myślami do nieszczęsnej klątwy 1/8 finału Ligi Mistrzów, a to losowanie ćwierćfinałów przywołuje wspomnienia z Kijowa. Tak się jednak składa, że dzisiejszy mecz również jest pewną wyjątkową okazją. Rocznicę zamknięcia nas w domach obchodziliśmy już kilka dni temu, dziś natomiast Real Madryt mierzy się z Celtą Vigo. Do końca sezonu ligowego zostaje dokładnie 11 koleje, wliczając tę dzisiejszą. Właśnie na tym etapie rozgrywek rok temu zostały one zawieszone.

Cóż to był wówczas kalejdoskop emocji. Pomijając oczywiście ważniejszy temat, jakim było po prostu zmartwienie ze względu na warunki, w których przyszło nam funkcjonować, dla kibiców Realu Madryt dochodziło kolejne zmartwienie. „Wyłożyli się z Betisem tydzień po wygranym Klasyku”. Co teraz z losami tytułu? Rozstrzygamy sezon czy czekamy? Przecież Barcelona nas wyprzedziła, nie można od tak zakończyć sezonu i wręczyć pucharu. To był taki moment w naszych życiach, że najgorsza była niepewność. Choć od tego czasu systematycznie a to sytuacja się polepsza, a to się pogarsza, nasze sympatyzujące z Los Blancos serca trochę się uspokoiły. Dziś kolejne zawieszenie rozgrywek nam nie grozi.

W ostatnich tygodniach Królewscy prezentują się co najmniej solidnie i choć hurraoptymizm nie równa się temu, co obserwujemy w Barcelonie, to można śmiało założyć, że pozytywnie patrzymy w najbliższą przyszłość. Real nie przegrał ostatnich dziewięciu spotkań i choć mecze z Atlético czy Realem Sociedad były delikatnym zawodem, to z całą pewnością nie były tragedią. Podopieczni Zidane'a przede wszystkim, jako jedyna hiszpańska drużyna, dalej grają w Lidze Mistrzów i choć rywal w ćwierćfinałach z bardzo wysokiej półki, to droga do finału nie jawi się już jako senne marzenia zmęczonego człowieka, tylko jako rzeczywisty byt. Podobnie wygląda zresztą sytuacja w La Lidze. Dokładnie wiadomo, co należy zrobić. 

Wiadomo również, że Real Madryt stać, by to zrobić, co pokazuje historia. Wspominam o tych jedenastu spotkaniach zupełnie nieprzypadkowo. Oczywiście, to były inne warunki, nie było pomiędzy meczami ligowymi meczów Ligi Mistrzów i wszystko zostało rozegrane w dużo krótszym czasie. Mimo to należy pamiętać, że Real Madryt wówczas wygrał z pozostających jedenastu meczów aż dziesięć i jedno, już nieistotne, zremisował. Jestem przekonany, że wobec bezpośredniego spotkania z Barceloną i słabszej formy Atlético, taki wynik dawałby mistrzostwo Hiszpanii. 

Już dziś więc możemy liczyć na rozpoczęcie kolejnej podróży, na końcu której znajduje się puchar. Będzie to podróż w nieco innych warunkach, pewnie nieco dłuższa, choć ligowych przystanków ma tyle samo. Wśród narzekań towarzyszącym bieżącemu sezonowi należy docenić miejsce, w którym obecnie znajduje się Real Madryt. Miejsce, w którym nadal może osiągnąć wielkie rzeczy na koniec tych rozgrywek. Dzisiejszy przystanek – Balaídos.

PS Ostrzeżenie. Prosimy uważać na głowę ze względu na latające części dachu.

***

Mecz z Celtą Vigo rozpocznie się o 16:15, a w Polsce spotkanie pokaże kanał CANAL+ Sport 2 dostępny na platformie Player.pl.

Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. W ostatnich 9 z 10 meczów Celty padło powyżej 1,5 bramki, więc dodając do tego formę Karima Benzemy można postawić na trafienie Francuza po kursie 2,00.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!