Advertisement
Menu
/ Onda Cero, abc.com

Florentino będzie miał młodego kontrkandydata

Walka o fotel prezesa Realu Madryt może być w tym roku o wiele bardziej interesująca, ponieważ wszystko wskazuje na to, że w szranki z Florentino Pérezem stanie jeszcze dwóch innych kandydatów.

Foto: Florentino będzie miał młodego kontrkandydata
Fot. własne

W tym roku socios Realu Madryt będą wybierać nowego prezesa klubu. Na ten moment dokładny termin wyborów nie jest jeszcze znany, ale wszystko wskazuje na to, że Florentino Pérez będzie miał tym razem kontrkandydata, a najprawdopodobniej będzie ich nawet dwóch. Onda Cero informuje, że o fotel ubiegać ma się przede wszystkim 32-letni Enrique Riquelme, założyciel, prezes i dyrektor generalny COX Energy, spółki z sektora energii odnawialnej.

Młody biznesmen, który urodził się w 1989 roku w Alicante, posiada 20-letni staż w byciu socio, co jest jednym z wymogów startu w wyborach. Riquelme jest socio od urodzenia, ponieważ jego ojciec również jest zagorzałym kibicem Realu Madryt i za czasów prezesury Ramóna Calderóna był członkiem klubowego zarządu. Hiszpan jest przedsiębiorcą z dużym doświadczeniem mimo młodego wieku. W 2014 roku założył COX Energy, a także inwestuje w centra handlowe i nieruchomości.

W ubiegłym roku Riquelme został wybrany przez Forbesa jednym ze stu najbardziej kreatywnych Hiszpanów w świecie biznesu. We wcześniejszych latach 32-latek otrzymywał też wiele innych nagród w hiszpańskim świecie biznesu, gdzie uchodzi za jedną z najbardziej interesujących postaci ostatnich lat.

Drugi rywal: Vicente Boluda
Riquelme może nie być jednak jedynym rywalem Florentino, ponieważ przed rokiem Vicente Boluda zapowiedział, że poważnie zastanawia się nad tym, aby wystartować w najbliższych wyborach. 65-latek pełnił już funkcję prezesa Królewskich, gdy tymczasowo zastąpił na stanowisku Ramóna Calderóna, który podał się do dymisji na początku 2009 roku i sternikiem klubu był do czerwca tego samego roku, gdy wybory wygrał Florentino Pérez.

Kibice Realu Madryt pamiętają Boludę przede wszystkim z wypożyczenia Juliena Fauberta z West Hamu, co do dziś uchodzi za jeden najgorszych transferowych ruchów w historii klubu. Hiszpan zapewnia, że dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi, by walczyć o prezesurę z Pérezem i jest gotów przeprowadzić transfery. Boluda posiada dyplom prawa Hiszpańskiej Akademii Prawoznawstwa i Ustawodawstwa. Jest prezesem Narodowego Stowarzyszenia Armatorów Holowników, pierwszym wiceprezesem Izby Gospodarczej, Przemysłowej i Żeglugowej Walencji oraz wiceprezesem Hiszpańskiego Stowarzyszenia Właścicieli Statków.

Boluda został socio Realu w 1998 roku, więc posiada już też 20-letni staż. Dlatego były prezes nie mógł wziąć udziału w poprzednich wyborach, które miały odbyć się w 2017 roku. O fotel zabiegał jedynie Florentino, więc został wybrany ponownie bez potrzeby głosowania. Podobnie było też w 2013 roku, gdy wstępnie konkurentem Péreza miał być Juan Onieva, ale szybko wycofał swoją kandydaturę. Przepisy, jakie w 2012 roku wprowadził Pérez, wymagają także tego, by kandydat przedstawił swoją gwarancję bankową w postaci aktywów osobistych, a nie mógł liczyć na poparcie stron trzecich. Gwarancja musi też wynosić przynajmniej 15% budżetu klubu, co są w stanie zapewnić Boluda i Riquelme.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!