304 miliony później
Od odejścia Cristiano Ronaldo w 2018 roku Real Madryt sprowadził sześciu ofensywnych zawodników. Od tamtej pory zdobyli oni w sumie 35 bramek do 95 w wykonaniu Portugalczyka w koszulce Juventusu.
Fot. Getty Images
Dwa i pół roku temu Real Madryt zainkasował za Cristiano Ronaldo 100 milionów euro. Z czysto finansowego punktu widzenia ruch ten wydawał się wówczas korzystnym rozwiązaniem. Z perspektywy czasu jednak można wyciągnąć nieco inne wnioski. Od odejścia portugalskiego cracka Real Madryt wydał na poszukiwania nowego atakującego ponad trzykrotność tego, co zarobił na transferze z 2018 roku. Dokładnie 304 miliony euro wyłożono na sprowadzenie Edena Hazarda (115 milionów), Viníciusa (45 milionów), Rodrygo (45 milionów), Mariano (22 miliony), Luki Jovicia (60 milionów) i Brahima (17 milionów).
Same wydatki nie są jednak w tym kontekście największym problemem. Prawdziwą porażką klubu jest to, że liczby w wykonaniu całej powyższej szóstki nawet nie zbliżają się do tych, jakie wykręcał i w dalszym ciągu wykręca Cristiano Ronaldo. Na przestrzeni ostatnich trzech sezonów Vinícius (13), Rodrygo (8), Mariano (6), Hazard (4), Jović (2) i Brahim (2) zdobyli łącznie 35 bramek.
Z kolei Portugalczyk po przenosinach do Juventusu nie obniżył lotów i w tym momencie prawie potraja wynik wszystkich ostatnich ofensywnych wzmocnień Realu Madryt. Odkąd przywdziewa koszulkę Starej Damy zdobył 95 bramek po rozegraniu 122 meczów, a w samym obecnym sezonie ma na koncie 30 trafień w 33 meczach. Sezon 2018/19 to z kolei 28 bramek w 43 meczach, natomiast ubiegłoroczne rozgrywki zakończył z 37 bramkami w 46 meczach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze