Advertisement
Menu

Kolejny dzień w biurze

W pisaniu zapowiedzi meczowych najtrudniejsze jest zbilansowanie emocji.

Foto: Kolejny dzień w biurze
Fot. własne

Głównym celem takich tekstów jest przecież zachęcenie do obejrzenia dzisiejszego spotkania. Trzeba niejako przewidzieć, czego wy, drodzy czytelnicy, oczekujecie – czy w porządku jest drobne podgrzanie emocji fantazyjnymi porównaniami, jak przed El Clásico czy ostatnimi derbami, czy też powinniśmy skupić się raczej na rzeczywistych faktach, opowiedzieć o sytuacji w obu mierzących się dzisiaj zespołach, być może rzucić kilka ciekawostek. Wiecie, taka odprawa w trochę bardziej wojskowym stylu – tu linia wroga, tu trio CKM, a tu Cristiano Benzema strzela. 

Bywają bowiem takie mecze, o których myśli się już na kilka dni wcześniej, odczuwając tym większe emocje, im bliżej jest to spotkanie. Bywają jednak również takie, jak ten dzisiejszy z Elche. Jeśli zerkniemy sobie parę lat wstecz, to jestem całkowicie przekonany, że już przed pierwszym gwizdkiem dopisalibyśmy Królewskim trzy punkty i tylko zastanawiali się, ile goli wciśniemy. Usiedlibyśmy głęboko w fotelu i szykowali się na przyjemne, lekkie popołudnie. Wiemy oczywiście, że te czasy, przynajmniej na razie, minęły. Niczego nie można być pewnym, co pokazuje bieżący sezon, ale nie tylko w wykonaniu Królewskimi. Żebyście się jednak za bardzo nie zrelaksowali, przytoczę pewną statystykę – Elche nigdy nie wygrało na wyjeździe z Realem Madryt. Proszę, napisałem to. Klątwa rzucona. Przynajmniej będziecie mieli na kogo zrzucić winę.

Co więc słychać w obozie Realu Madryt? Co i rusz przypominamy tutaj słowa Zidane'a o tym, że „wyjdzie słońce” i wydawać by się mogło, że wreszcie pojawiają się nieśmiałe promyki. Do kadry meczowej wróciła już większość kontuzjowanych przez dłuższy czas, jak Fede, Rodrygo, Ramos czy Hazard. Wydaje się, że do pierwszej jedenastki brakuje już praktycznie tylko Carvajala, choć oczywiście, należy tych piłkarzy powoli wprowadzać. Jeśli natomiast chodzi o wyniki, to bądźmy ze sobą szczerzy – oczywiście, mogłyby one być lepsze, ale czy ktokolwiek realnie oczekiwał sześciu punktów z Realem Sociedad i Atlético? Na ten moment Królewscy dalej są żywi w lidze i muszą liczyć na wpadki Atlético czy Barcelony, więc dobrze się składa, że obie te ekipy czeka jeszcze bezpośredni mecz na Camp Nou.

Tuż przed nami natomiast rewanż z Atalantą, więc wydaje się, że dzisiejszy mecz z Elche faktycznie może być takim miłym przetarciem, a przynajmniej taką można mieć nadzieję. Uważam, że przy pojawiającym się słońcu musimy zdać sobie sprawę, że znajdujemy się w kluczowym momencie tego sezonu. Na swego rodzaju rozdrożach. Można pójść w stronę kolejnych zwycięstw, dobrze inkorporując z powrotem zawodników niedawno niedostępnych, a można też kilkoma złymi wynikami wszystko zaprzepaścić. Teraz trzeba już stąpać niezwykle pewnie. Mecz z Elche powinien być dla Realu Madryt w obecnej sytuacji „kolejnym dniem w biurze”. I miejmy nadzieję, że właśnie tak będzie – łatwo i przyjemnie. That's what she said

Jeśli natomiast chcecie przeczytać o sytuacji w obozie dzisiejszego rywala Królewskich, zapraszamy tutaj.

***

Mecz z Elche rozpocznie się o 16:15, a w Polsce spotkanie pokaże kanał Eleven Sports 2 dostępny na platformie Player.pl.

Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. Real strzelał jako pierwszy w ostatnich 8 z 10 meczów domowych, a Elche przegrało 7 z ostatnich 10 starć wyjazdowych. Kurs na pierwszego gola Królewskich w okresie od 1. do 27. minuty to 1,91.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!