Spokojna wygrana Atalanty z beniaminkiem

Mocniej spotkanie rozpoczęli gospodarze, ale nie potrafili przekuć przewagi i niezłych sytuacji na bramki. Po czasie kontrolę poprzez długie posiadanie przejęli goście i to oni stworzyli najlepszą sytuację pierwszej połowy, ale po ponad minutowej akcji okazję sam na sam zmarnował Ricci. Ostatecznie Spezia nie wykorzystała swojego dobrego okresu i pierwsza część zakończyła się bezbramkowym remisem.

Druga połowa to już kompletna dominacja Atalanty, która szybko zraniła rywala dwoma trafieniami jedno po drugim. Najpierw akcję Iličicia z Mæhle spokojnie wykończył w polu karnym Pašalić, a następnie podwyższył Muriel pięknym strzałem po długim słupku w akcji, w której długie dośrodkowanie zgraniem do Kolumbijczyka domknął Gosens. Po kolejnym kwadransie rywali wykończył Pašalić, który znalazł się w sytuacji sam na sam po dobrym podaniu Zapaty.

W drugiej części gry goście praktycznie już nie istnieli, chociaż zdołali zdobyć bramkę honorową, gdy po swoim trzecim trafieniu Atalanta wyraźnie zmniejszyła obroty. Spezia uwierzyła, że może jeszcze coś osiągnąć, ale jej długie akcje ostatecznie nie przyniosły jej kolejnego gola.

Atalanta 3:1 Spezia
1:0 Pašalić 54' (asysta: Iličić)
2:0 Muriel 55' (asysta: Gosens)
3:0 Pašalić 73' (asysta: Zapata)
3:1 Piccoli 82' (asysta: Estevez)

Atalanta: Sportiello; Tolói, Palomino, Djimsiti (55', Romero); Mæhle, De Roon, Freuler, Gosens (90', Ruggeri); Pašalić (90', Pessina); Iličić (66', Malinowski) i Muriel (66', Zapata).

Ta wygrana pozwala wskoczyć Atalancie na czwarte miejsce w Serie A, chociaż Roma ma dwa punkty mniej przy meczu rozegranym mniej. Jeśli chodzi o sytuację kadrową, kontuzjowany pozostaje jedynie Hateboer, a z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę w Madrycie nie zagra także Freuler.

Rewanż z Atalantą rozpocznie się we wtorek o 21:00 na Estadio Alfredo Di Stéfano w Valdebebas, a w Polsce to spotkanie pokaże Polsat Sport Premium 1 w IPLA.