Mbappé warunkuje przyszłość Hazarda

Kylian Mbappé to wielkie niespełnione (jeszcze) marzenie Realu Madryt. Dyrekcja Królewskich robi wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do rozpoczęcia formalnych negocjacji z PSG w celu przeprowadzenia całej operacji. Nikt w Madrycie nie ma wątpliwości co do tego, że to właśnie wokół francuskiego cracka ma powstać nowy projekt klubu. Mbappé miałby zostać liderem Realu Madryt na najbliższą dekadę i swego rodzaju wisienką na torcie nowego Santiago Bernabéu. Jego transfer miałby jednak duży wpływ na sytuację Edena Hazarda, który do niedawna był kreowany na głównego idola madridistas.

Belg do Realu Madryt przeniósł się w 2019 roku za ponad 100 milionów euro. Miał on wzmocnić zespół, który nie potrafił się otrząsnąć po odejściu Cristiano Ronaldo. Odpowiedzialność za zdobywanie bramek wziął na siebie Karim Benzema, ale potrzebował solidnego partnera w ofensywie. Jednak niekończące się problemy zdrowotne Hazarda w żadnym momencie nie pozwoliły mu wejść na poziom, do którego przyzwyczaił wszystkich w Premier League. Od swojej przeprowadzki do stolicy Hiszpanii przegapił już w sumie ponad 40 meczów i, co w pełni zrozumiałe, kibice Królewskich powoli tracą nadzieję na to, że kiedykolwiek będą mogli go zobaczyć w najwyższej formie.

Transfer Mbappé może przypieczętować los Hazarda pod wieloma względami. Przede wszystkim 22-letni Francuz zajmuje na boisku tę samą pozycję co jego starszy kolega. Trener PSG, Mauricio Pochettino, dobrze wie, że jego gwiazdor najlepiej sobie radzi na lewym skrzydle, dlatego od samego początku to właśnie tam regularnie go wystawia. Zdaniem francuskich mediów zawodnik miał sam poinformować swojego nowego szkoleniowca, że zarówno na prawej flance, jak i na pozycji środkowego napastnika nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału.

Mając powyższe na uwadze, głównym poszkodowanym w obecnym ustawieniu Królewskich byłby właśnie Hazard. I chociaż Belg odnajduje się tak naprawdę na każdej ofensywnej pozycji, to najlepiej i najswobodniej czuje się po lewej stronie boiska. W takiej sytuacji Zinédine Zidane musiałby znaleźć dla byłego zawodnika Chelsea nowe miejsce na boisku. A należy mieć na uwadze, że o swoje miejsce w składzie wciąż będą walczyć tacy zawodnicy jak Vinícius czy Marco Asensio.

Do kwestii czysto sportowych trzeba również dodać aspekt medialny. Mbappé dołączyłby do Realu Madryt jako najdroższy transfer w historii klubu z jednocześnie najwyższymi zarobkami spośród wszystkich zawodników obecnego zespołu. Pod tym względem zdecydowanie wyprzedziłby Hazarda, który inkasuje 14 milionów euro netto rocznie. Ponadto to właśnie na młodego Francuza skierowane by były oczy całego piłkarskiego świata i to właśnie on byłby traktowany jako główny fundament i gwiazda Realu Madryt. A to wszystko jeszcze bardziej podkopałoby już mocno nadszparniętą pewność siebie Hazarda.