Sergio: Błędem byłoby założenie, że Real przyjedzie rozkojarzony

I wy, i Real Madryt podchodzicie do tego meczu z wieloma absencjami. Spodziewa się pan, że rywal będzie nieco rozkojarzony wobec zbliżającego się powrotu Ligi Mistrzów?
Błędem byłoby zakładanie, że przyjadą tutaj rozkojarzeni, chociaż nie ukrywam, że wolałbym, aby tak to właśnie wyglądało na boisku. Wszyscy muszą się zmagać z absencjami, ale oni mają bardzo dobrych piłkarzy i wielką jakość w zespole. Chcemy wykonać kilka kroków naprzód i ponownie stać się drużyną, która z każdym może nawiązać rywalizację. To jasne, że będą momenty, w których Real Madryt będzie naciskał i na pewno nie będzie to miłe, ale chcemy zobaczyć taki Real Valladolid, jaki wszyscy kochamy. W starciach z wielkimi prezentowaliśmy wysoki poziom i odczucia są takie, że ponownie może tak być. Mam nadzieję, że zobaczymy mniej skuteczny Real Madryt, a przy tym silny i pewny siebie Real Valladolid.

Niepokoi pana fakt, że w dwóch ostatnich meczach oddaliście tak mało strzałów na bramkę?
Nie. Bardziej niepokoi mnie nasza postawa w defensywie, ponieważ to właśnie tam musimy się poprawić najbardziej. Pod względem ofensywnym, jeśli oglądasz mecze innych drużyn, to niejednokrotnie oddają jeden czy dwa strzały... Najważniejszy jest końcowy wynik. Gdybyśmy wygrali z Eibarem, to odczucia byłyby zupełnie inne. Przede wszystkim musimy tracić mniej bramek. Nasze nastawienie jest takie, aby w tych piętnastu meczach za wszelką cenę utrzymywać czyste konto z tyłu. Jeśli to się uda, to na pewno będziemy stwarzać sobie swoje okazje, które będą nas przybliżać do zwycięstwa.

Czy przed takimi meczami bardziej patrzycie na swoje ostatnie występy, czy na ostatnie starcia właśnie z tą konkretną drużyną?
Teraz w drugiej rundzie oglądamy trzy ostatnie mecze naszego rywala, nasze bezpośrednie starcie z pierwszej rundy i jeszcze na wszelki wypadek z poprzedniego sezonu. Dzięki temu wyłapujemy mocne punkty z przeszłości i potencjalne nowe rozwiązania. Chcemy, aby nasi piłkarze mieli wszelkie informacje, które pomogłyby im na boisku. Chociaż te największe drużyny wszyscy znają dużo lepiej, ponieważ często oglądają ich mecze w domach.

Co jest kluczem do tego, aby postawić się Realowi Madryt?
Przede wszystkim lubią grać środkiem, wymieniać dużo podań, Kroos to praktycznie ich trzeci stoper, boczni obrońcy są zawsze wysoko ustawieni, Benzema przemieszcza się w różnych strefach, jakość Asensio i Viníciusa, stałe fragmenty gry... Musimy trzymać się razem, utrzymywać jak najmniejszy dystans między poszczególnymi liniami, doprowadzić do tego, aby nie grało się im komfortowo i aby często musieli się wracać po szybkich przerzutach piłki. Każdy ich powrót pod własne pole karne będzie w nich wzbudzał coraz większe wątpliwości.

Mierzycie się z Realem Madryt, ale to w starciach z bezpośrednimi rywalami tracicie tych punktów najwięcej.
Do tego meczu podchodzimy z nadzieją na to, aby wrócić na zwycięską ścieżkę. Tak, to Real Madryt i początkowo może się wydawać, że będzie bardzo trudno, ale nigdy nie wiesz, kiedy i gdzie odniesiesz zwycięstwo. W tym nietypowym dla nas sezonie, w którym zatraciliśmy tę regularność, niewykluczone, że sprawimy niespodziankę i będziemy skuteczniejsi w meczach z tymi największymi. Jestem przekonany, że rozegramy wielki mecz.