Advertisement
Menu
/ as.com

Wte albo wewte

Eden Hazard po raz kolejny wypadł z gry, co oznaczać może kolejną szansę dla Viníciusa. Stan zdrowia Belga bardzo często warunkował częstotliwość gry młodego atakującego i nie inaczej sprawy mają szansę potoczyć się tym razem.

Foto: Wte albo wewte
Fot. Getty Images

Sam Zidane w zeszłym sezonie przyznawał, że głównym problemem Brazylijczyka jest Eden. Szkoleniowiec widzi miejsce dla Hazarda wyłącznie na lewej stronie, czyli tej, gdzie najbardziej komfortowo czuje się także były gracz Flamengo. Regres Viníciusa jest widoczny gołym okiem, a w ostatnich tygodniach osiągnął apogeum. W pierwszym składzie nie było mu dane wystąpić od 15 grudnia, gdy Królewscy mierzyli się z Athletikiem. W tym sezonie atakujący zdobył trzy bramki, wszystkie między wrześniem i październikiem. David Bettoni podczas ostatniej konferencji w temacie Viniego tłumaczył, że w sezonie zawsze trafiają się fazy, gdy ktoś gra rzadziej. Zaznaczył przy tym, że 20-latek sumiennie trenuje i nie powinniśmy się o niego martwić. 

Prawda jest jednak taka, że Zidane nigdy nie czuł szczególnej fascynacji Viníciusem. W zasadzie od samego początku po powrocie Francuza można było podskórnie wyczuć, że trener woli mniej fantazyjnego, lecz bardziej konkretnego w poczynaniach Rodrygo. Tak czy inaczej, popularny Vini Jr miewał swoje momenty chwały, jak w zeszłorocznym Klasyku w Madrycie. Słabość do Hazarda często sprawiała jednak, że Zidane zapominał o Brazylijczyku, zwłaszcza w minionych tygodniach. W zaledwie jednej z dziewięciu ostatnich potyczek mieliśmy okazję oglądać go od początku, z Alcoyano. Kolejna kontuzja Belga otwiera jednak przed Viníciusem możliwość rehabilitacji. 

Hazard prawdopodobnie będzie miał z głowy wszystkie lutowe mecze. Nie zagra z Huescą, Getafe, Valencią, Valladolidem i Atalantą. W najlepszym razie wróci dopiero na starcie z Realem Sociedad lub derby Madrytu na Metropolitano. Jeśli proces leczenia nie będzie przebiegał zgodnie z planem, przegapić może jednak również te dwie potyczki. Vinícius wkrótce może więc zostać podstawowym graczem w pięciu z siedmiu najbliższych spotkań. 

Na jego korzyść działa także fakt, że kontuzjowany pozostaje Rodrygo, który kilkukrotnie zamykał mu już drzwi do wyjściowej jedenastki. Głównym rywalem Viniego Jr jest na ten moment Marco Asensio, jeśli Zidane zdecyduje się wystawiać na prawej stronie Lucasa. Galisyjczyk jednak również wraca po kontuzji, a jego forma jest zagadką. Wiele wskazuje więc na to, że niedługo Vinícius może znacznie poprawić bilans rozegranych do tej pory minut. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!