Reinier nie traci nadziei
Reinier wciąż nie widzi światełka w tunelu. Pomocnik udał się przed sezonem do Dortmundu, gdzie jednak zamiast przygotowywać się do gry w Realu został odsunięty na boczny tor.
Fot. Getty Images
Brazylijczyk nie znajdował się ani w planach Luciena Favre'a, ani nie cieszy się zaufaniem Edina Terzicia. Młody zawodnik wciąż nie zadebiutował nawet u obecnego szkoleniowca Borussii. Tak naprawdę z trudem łapie się na listę powołanych, a w całym sezonie uzbierał zaledwie 136 minut. Sytuacja jest co najmniej niepokojąca.
Piłkarz niedawno konsultował się w sprawie przyszłości ze swoim otoczeniem oraz agentem. Zainteresowanie graczem publicznie potwierdzał Ronaldo, a Real Valladolid złożył nawet konkretną ofertę. Reinier postanowił ją jednak odrzucić i dalej walczyć o swoją szansę w Niemczech. Kupiony przez Real za 30 milionów z Flamengo Brazylijczyk ma w stolicy Hiszpanii umowę obowiązującą do 2026 roku, a etap w Bundeslidze traktuje w ramach osobistego wyzwania, które ma mu pomóc w staniu się lepszym piłkarzem.
„To miasto to nie Rio, ani Madryt. Dortmund ma robotnicze korzenie, z którymi się identyfikuję”, powiedział niedawno w jednym z wywiadów pomocnik. Reinier nie traci nadziei i głęboko wierzy, że wreszcie otrzyma szansę. Warto zaznaczyć, że nie miał on większych problemów z adaptacją w Niemczech. Jest po prostu jednym z członków zespołu, wtopił się w szatnię i codziennie pracuje, by przekonać do siebie trenera. Terzić wkrótce zapewne będzie musiał zacząć korzystać z szerszych rotacji, ponieważ Borussia cały czas pozostaje w grze na trzech frontach, a Liga Mistrzów zbliża się coraz większymi krokami.
Wiele będzie zależało od stanu fizycznego Marco Reusa, który jest podstawowym graczem wyjściowej jedenastki, ale jednocześnie też jest mocno podatny na urazy. Nadzieja Reiniera pozostaje nienaruszona. Podobnie na sprawę patrzą włodarze Realu Madryt. Po doświadczeniach z Achrafem w klubie nie tracą wiary, że i Brazylijczyk postawi na swoim. Cierpliwość ma jednak swoje granice. Jeśli do lata nic się nie zmieni, wypożyczenie najpewniej zostanie skrócone, a Królewscy poszukają Reinierowi nowej drużyny. Jakkolwiek patrzeć, mimo pozytywnego nastawienia fakty są takie, że pomocnik traci na ten moment czas. Zbyt wiele czasu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze