Advertisement
Menu
/ marca.com

Militão po raz pierwszy zagra trzy mecze z rzędu?

Losy Militão nie mają zbyt wiele wspólnego z oczekiwaniami, jakie towarzyszyły obrońcy w momencie transferu za 50 milionów euro.

Foto: Militão po raz pierwszy zagra trzy mecze z rzędu?
Fot. Getty Images

Po półtora roku Brazylijczyk ma na koncie zaledwie 25 meczów w białej koszulce, w których trakcie zaliczał pamiętne porażki, jak z PSG, City, Szachtarem czy Alcoyano. 23-latek ma nieustanne problemy ze złapaniem ciągłości. Do tego stopnia, że przeciwko Levante być może dopiero po raz pierwszy będzie miał szansę wystąpić w barwach Królewskich w trzech meczach z rzędu. Kontuzja Ramosa oraz pozytywny wynik testu u Nacho otwierają stoperowi drogę do pierwszego składu. 

By dokopać się ostatniej passy występów w trzech kolejnych spotkaniach, trzeba cofnąć się do czasów Porto. Militão był absolutnie kluczowym ogniwem Smoków. Sezon 2018/19 kończył z 15 rozegranymi meczami z rzędu, licząc wszystkie rozgrywki. W Madrycie trzy razy zdołał zanotować dwa starcia: z Sevillą i Unionistas (styczeń 2020), z Alavés i Athletikiem (czerwiec 2019) oraz z Leganés i City (ostatnia ligowa potyczka w sezonie 2019/20 i sierpniowy rewanż w Lidze Mistrzów). 

Varane i Ramos są dla Zidane'a absolutnie podstawową parą stoperów, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Militão jednak nie tylko nie był w stanie nawiązać z nimi rywalizacji. Po drodze spadł bowiem w hierarchii także za Nacho. Kiedy Rafa lub Sergio wypadali z gry, trener, mając do wyboru zdrowego Édera i Ignacio, stawiał na tego drugiego. W tym sezonie wychowanek uzbierał zresztą dwa razy więcej meczów (10 do 5).

Dziś Brazylijczyk stanie przed kolejną szansą. Szansą z pewnością nie na to, by stać się graczem podstawowej jedenastki, lecz chociaż na to, by zyskać sobie większe zaufanie niż do tej pory. Tak czy inaczej, w obliczu możliwego transferu Davida Alaby, przyszłość Militão nie zapowiada się zbyt kolorowo. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!