Przewidywane składy

Królewscy mają dokładnie ten sam problem, z którym zmagali się w ubiegłym tygodniu. W kadrze ponownie nie znalazło się sześciu zawodników. Ramos, Carvajal, Lucas, Valverde i Rodrygo nadal nie wrócili do zdrowia po kontuzjach, a Nacho przebywa na izolacji. Wciąż jest też na niej Zinédine Zidane, którego przy linii ponownie zastąpi David Bettoni. Obaj panowie będą komunikować się telefonicznie i podejmować wspólnie decyzje podczas spotkania z Levante, jak miało to też miejsce w zeszłą sobotę w Vitorii.

To, jak będzie wyglądała dziś wyjściowa jedenastka, wydaje się dość oczywiste. Między słupkami stanie rzecz jasna Thibaut Courtois, a przed nim ustawią się Raphaël Varane i Éder Militão. Niewielki znak zapytania można postawić tylko przy bocznych obrońcach. Na lewej stronie obejrzymy jednak najpewniej Ferlanda Mendy'ego, a na prawej powinien wystąpić Álvaro Odriozola, który zagrał przez niecały kwadrans z Alavés. Niemal żadnego znaku zapytania nie możemy postawić za to w drugiej linii, gdzie pod nieobecność Valverde zagrają na pewno Casemiro, Luka Modrić i Toni Kroos.

Z przodu powinniśmy oglądać trio, które od półtora roku miało stanowić o sile ataku Królewskich, choć wiemy, jak potoczyła się historia Marco Asensio i Edena Hazarda, między którymi zagra Karim Benzema. Wybory sztabu szkoleniowego są tak ograniczone, że na ławce usiądą dziś między innymi 20-letni stoper Víctor Chust, 19-letni pomocnik Sergio Arribas, 20-letni środkowy pomocnik Antonio Blanco z Castilli, a także dwóch bramkarzy, ponieważ w kadrze znalazło się tylko 20 zawodników.

Przewidywane składy:
Real Madryt: Courtois; Odriozola, Varane, Militão, Mendy; Casemiro, Kroos, Modrić; Hazard, Asensio i Benzema.
Pozostali powołani: Łunin, Altube, Marcelo, Chust, Isco, Arribas, Blanco, Vinícius i Mariano.

Levante: Aitor; Clerc, Postigo, Vezo, Miramón; Morales, Malsa, Radoja, Bardhi; Dani Gómez, Roger.
Pozostali powołani: Koke, Cárdenas, Son, Toño, Róber Pier, Duarte, Coke, Rochina, Melero, Sevikyan i Sergio León.

***

Mecz z Levante rozpocznie się dzisiaj o 16:15 na Estadio Alfredo Di Stéfano, a w Polsce będzie można go obejrzeć na Eleven Sports 2 na platformie Player.pl.

Spotkanie można też wytypować w FORTUNA. Warto zagrać na gola Karima Benzemy, który ustrzelił w ostatnim meczu dublet, a kurs na jego trafienie to aż 1,70.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.