Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Kroos: Chcę wygrać piątą Ligę Mistrzów

Toni Kroos był gościem podcastu TOMorrow Toma Junkersdorfa, gdzie mówił o wielkości Realu Madryt, pragnieniu zdobywania kolejnych tytułów i zakończeniu kariery. Przedstawiamy słowa Niemca.

Foto: Kroos: Chcę wygrać piątą Ligę Mistrzów
Fot. Getty Images

– Wielkość Realu? Odczułem ją po raz pierwszy nie rozgrywając nawet żadnego meczu dla Realu Madryt. To był dzień mojej prezentacji. Myślę, że w żadnym innym miejscu nie przyjęto by mnie w taki sposób, przy 30 tysiącach ludzi, którzy nie przyszli na mecz, ale po to, żeby zobaczyć, jak podbijam piłkę przez trzy sekundy. To było coś kompletnie innego od wszystkiego, co widziałem i przeżyłem do tamtej pory. Własne wymagania jeśli chodzi o sukces i liczbę tytułów mówią same za siebie. Nieważne, czy to Chiny, Europa, czy 300 kilometrów od Madrytu, bo kiedy widzisz reakcję ludzi, to zdajesz sobie sprawę, że przyjeżdża Real, a nie żaden inny klub. To największy klub na świecie. 

– Sukces? To coś, czego wymaga się w klubie, w którym gram. Tu sukces, który już osiągnąłeś, był wczoraj. Najważniejsza jest teraźniejszość i zdobycie kolejnego tytułu. Tu uczy się ludzi, by nie zadowalali się ze zdobycia tego czy innego tytułu. 

– Mój charakter? Wymagania, które stawia sobie klub, są bardzo podobne do moich. Pewnego dnia chciałbym zakończyć karierę z jak największą liczbą zdobytych tytułów. Nie chcę zostawiać pucharów po drodze, by później się żalić. 

– Liga Mistrzów? Kiedy już zasmakowałeś uczucie, które towarzyszy wygraniu Ligi Mistrzów, to chcesz je poczuć po raz kolejny i kolejny. Może tak być, że nie zdobędziesz jej przez kilka lat, ponieważ inni też chcą się przekonać, jak to jest, ale to uczucie pragnienia przeżycia tego na nowo nie znika. 

– Moje cele? Mimo że wygrałem Ligę Mistrzów już cztery razy, to moim celem wciąż jest wygranie jej po raz piąty. Będzie trudno i jeśli ostatecznie się nie uda, to też mnie nie rozstrzelają. Ale tak jest, dopóki gram, to chcę wycisnąć ile się da. 

– Koniec kariery? Pewnego dnia będę mógł spokojnie usiąść i opowiedzieć, co osiągnąłem i co wypełnia mnie dumą. W futbolu nie ma czasu posmakować tego, co się osiągnęło. Mimo że wygrywasz tytuł, to zawsze możesz wygrać kolejny. A jeśli przegrywasz kolejny mecz, to wszystko jest złe pod każdym względem. Myślę, że pewnego dnia po zakończeniu kariery będzie można powspominać te chwile, ale nigdy z takimi samymi emocjami, które pojawiają się w tym danym momencie zwycięstwa. Dlatego też myślę, że nie byłoby źle mieć trochę więcej czasu, by móc posmakować pewne rzeczy. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!