Advertisement
Menu
/ abc.es

Plan na odzyskanie Hazarda

Zinédine Zidane ma prosty zamysł, jak sprawić, aby Eden Hazard znów stał się tym piłkarzem, którego wszyscy pamiętają z angielskich boisk.

Foto: Plan na odzyskanie Hazarda
Fot. Getty Images

Rozmawiał z piłkarzem wielokrotnie. Takich rozmów nigdy nie jest za wiele. Przez długi czas był kontuzjowany i musi ponownie poczuć pulsowanie murawy, aby poczuć się jak zawodnik, którym był. Nazywa się Eden Hazard, a człowiek, który prosił o jego transfer, Zidane, będzie na niego stawiał wbrew opiniom i publicznym naciskom.

Gra kiepsko, ale Zizou daje mu czas, żeby ponownie mógł stać się liderem, którym już się stawał, nim Meunier nie wysłał go do lekarzy w listopadzie 2019 roku. Ten cios przerwał jego karierę. Potem następowały kolejne perturbacje i urazy. Francuz ma to wszystko na uwadze i cały czas czeka, aż Belg wróci na swój najwyższy poziom.

Przekaz trenera jest jasny: jedynym sposobem, aby Hazard mógł grać najlepiej, jest regularne posyłanie go na murawę. Zidane jest zdania, że właśnie w ten sposób udało mu się odzyskać Asensio i podobnie stanie się z Edenem. Szkoleniowiec nie zważa więc na to, co mówią inni i zamierza wystawiać Belga jak najczęściej.

To trudna sytuacja dla Zidane'a, ponieważ Real Madryt potrzebuje wyników i nie może przeprowadzać już różnych testów, ale Francuz uważa, że sytuacja Hazarda nie jest sprintem, a maratonem, w którym potrzeba jeszcze czasu. Zgodnie z tą filozofią pozwolił zagrać mu od początku z Osasuną i Athletikiem. Oba występy były dyskretne, podobnie jak te wcześniejsze. W tym sezonie 30-latek rozegrał 10 meczów i spędził na boisku 486 minut, strzelając 2 gole. Ubiegły sezon kończył z 22 występami, 1 golem i 3 asystami. Niewielki dorobek, jak na gwiazdę, którą jeszcze niedawno uważano za jedną z najlepszych na świecie.

Doświadczenie pokazuje, że same treningi nie wystarczają, by móc wrócić do formy i odzyskać kondycję. Zizou nadal w niego wierzy i planuje dawać mu grać, aż znowu wróci w najlepszej wersji, nawet jeśli nie zasługuje na regularne występy. Tak samo działo się z Marco, który w grudniu również prezentował się kiepsko, a mimo to pojawiał się w wyjściowej jedenastce i teraz wraca na właściwe tory.

Zamysł trenera polega na tym, by w każdym meczu dawać Hazardowi przynajmniej 70 minut, ale nie chce też przeciągać struny, ponieważ wszystko ma swoje granice. To ma mu dać odpowiedni czas, by był świetnie przygotowany na Ligę Mistrzów. Piłkarz, który kosztował ponad 100 milionów i był najdroższym transferem w historii klubu, musi zapomnieć o tym, co działo się wcześniej i odwrócić zły trend. Ma na to czas, ponieważ jego kontrakt wygasa dopiero w 2024 roku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!