W pogoni za liderem

Czas na początek drugiej serii meczów w Eurolidze. Po połowie sezonu zasadniczego Real Madryt zajmuje drugie miejsce w tabeli, ustępując miejsca jedynie CSKA Moskwa. Wczoraj jednak Rosjanie niespodziewanie przegrali w Vitorii z Baskonią i Królewscy stoją przed szansą na zbliżenie się do lidera. Łatwo to napisać, ale trudno zrealizować ten plan, ponieważ do Madrytu przylatuje drużyna Olimpii Mediolan.

Klub ze stolicy Lombardii aktywnie bierze udział w rywalizacji o miejsce w play-offach, ale ostatnio zaliczył dwie porażki z rzędu, obie we własnej hali – z CSKA (po dogrywce) i z Baskonią. W dodatku Olimpia przylatuje do Madrytu bez Shavona Shieldsa, czyli swojego najlepszego zawodnika. To bardzo duże osłabienie dla Mediolańczyków. Obok Amerykanina do Hiszpanii nie poleci również Micov. Będzie za to Sergio Rodríguez, dla którego każdy pojedynek z Realem Madryt jest wyjątkowy.

W Realu Madryt szansę na debiut będzie miał Alex Tyus. Amerykanin na razie ma za sobą tylko kilka treningów z drużyną, ale Pablo Laso jest zadowolony z przebiegu adaptacji i zapewnił, że Tyus jest już gotowy do gry. Moment na skorzystanie z nowego gracza jest idealny, ponieważ zespół ma prawo odczuwać zmęczenie po ostatnich wyjazdach, a kilku zawodników zmaga się z urazami.

Brak Shieldsa, mecz rozgrywany w Madrycie, pozycja obu zespołów w tabeli czy ostatnia forma stawiają Real Madryt w roli faworyta. Nie można jednak w żadnym wypadku lekceważyć Olimpii, która w lidze włoskiej jest liderem z zaledwie jedną porażką na koncie. W dodatku w pierwszym spotkaniu obu drużyn to Włosi okazali się lepsi, pokonując Real Madryt 78:70. Teraz czas na rewanż.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.