18:00 – graniczna godzina w sprawie Heurtela

Sprawa Heurtela dobiega końca, przynajmniej na razie. Graniczna jest godzina 18:00 dzisiaj. Do tego momentu kluby mogą rejestrować nowych zawodników do Euroligi. Czasu zostało bardzo mało, a Thomas ciągle ma ważny kontrakt z Barceloną. Jeśli go nie rozwiąże, będzie musiał zostać w stolicy Katalonii i najprawdopodobniej nie rozegra ani jednego spotkania do końca sezonu. Byłaby to bardzo zła wiadomość dla Francuza, który w 2019 roku zerwał więzadło rzepki i przez półtora roku wystąpił tylko w 38 meczach.

Jeśli uda mu się rozwiązać kontrakt z Barçą, droga do Realu Madryt będzie wolna. Heurtel mógł już trafić do stolicy Hiszpanii w 2016 roku, kiedy nawet wrzucił na Instagrama zdjęcie w koszulce Królewskich. Teraz o przenosiny też nie będzie łatwo, ponieważ Albert Soler, dyrektor do sportów profesjonalnych w Barcelonie, jasno zapowiedział, że klub nie wypłaci zawodnikowi odszkodowania za rozwiązanie kontraktu, jeśli Thomas trafi do innego hiszpańskiego zespołu.

Dwa tygodnie temu Barça zostawiła Heurtela na lotnisku w Stambule, ponieważ dowiedziała się o negocjacjach rozgrywającego z Realem Madryt. Blancos mieli się dogadać z Francuzem na umowę, na mocy której zapłaciliby Thomasowi 0,5 miliona euro za pozostające pół roku sezonu. Wszystko ciągle wisi w powietrzu, jeszcze przez kilka godzin. Jeśli ostatecznie zawodnik nie rozwiąże kontraktu, po zakończeniu sezonu będzie wolnym graczem i wtedy nic nie przeszkodzi mu w negocjacjach z dowolnym klubem. Jednak byłby wtedy po wielu miesiącach bez gry.

24 lutego, kolejna kluczowa data
Przypadek Heurtela jest jasny. Francuz występował w Eurolidze, więc może zmienić klub do 6 stycznia do godziny 18:00. Jednak to nie zamyka zespołom z Euroligi drogi do transferów. Do 24 lutego do godziny 18:00 można sprowadzać graczy, którzy nie występowali w Eurolidze w tym sezonie. To będzie ostatnia szansa na wzmocnienie zespołu.

Problem Barcelony
Pozostawienie Heurtela w zespole i przesunięcie go do rezerw nie jest łatwą decyzją dla Barçy. Katalończycy szukają ostatnio oszczędności, stąd decyzja o podróż autobusami na mecz z Huescą. Thomas jest jednym z lepiej zarabiających graczy w zespole (3,6 miliona euro brutto), więc trzymanie go bez gry nie jest optymalnym rozwiązaniem. Do tego Barcelona już podpisała umowę z Léo Westermannem, którego pensja miała być pokrywana z pieniędzy zaoszczędzonych na Heurtelu. Dodatkowe pieniądze na pensje muszą być zaakceptowane przez prezesa, więc dopiero po wyborach za kilka tygodni. Do tego momentu Westermann również nie będzie mógł grać.