Carvajal: Najbardziej wk**wiony jestem ja sam
Dani Carvajal w trakcie nocnej podróży powrotnej po meczu z Elche zareagował na krytykę jego zachowania w tym spotkaniu przez jednego z użytkowników Instagrama.
Fot. Getty Images
W 51. minucie spotkania Carvajal ciągnął i uniemożliwiał ruch w swoim polu karnym Antonio Barragánowi. Arbiter dostrzegł to zdarzenie i odgwizdał rzut karny, który wykorzystał Fidel. Ostatecznie ta bramka pozwoliła Elche zremisować spotkanie 1:1.
Po meczu jeden z kibiców z nieco ponad 3 tysiącami obserwujących wrzucił na Instagrama obrazek z biegnącym Carvajalem i następującym opisem: „Dziękujemy za nic Carvajalowi, mogliśmy skończyć rok z 7 zwycięstwami z rzędu, a przez bezsensowne objęcie piłkarza Elche ucieka nam atleti...”. Remis Królewskich sprawia, że Atlético odskoczyło ekipie Zidane'a na 2 punkty przy 2 meczach rozegranych mniej.
Niespodziewanie nawet dla samego autora na jego wpis odpisał sam Carvajal. „Mogę ci powiedzieć, że najbardziej wk**wiony jestem ja sam. Potem nie wskakuj na wagonik, gdy sprawy będą iść lepiej”, napisał Hiszpan.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze