Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Nie jest tak, że teraz wygrywamy i już jesteśmy najlepsi

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem La Ligi z Elche. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Zidane: Nie jest tak, że teraz wygrywamy i już jesteśmy najlepsi
Fot. własne

[RMTV] Po kilku dniach odpoczynku wracacie do gry. Jak czuje się drużyna i w jakiej dyspozycji podchodzi do ostatniego meczu w 2020 roku, w którym zmierzy się z rywalem prezentującym się dosyć solidnie na swoim stadionie?
Drużyna czuje się dobrze. Cieszymy się, że znowu zagramy po 2-3 dniach odpoczynku. To ostatni mecz w roku i chcemy dalej robić to, co robimy. Jak mówisz, stadion Elche to trudny teren. To ekipa, która dopiero awansowała, ale radzi sobie dosyć dobrze. Jest to trudny rywal, szczególnie u siebie. My postaramy się kontynuować to, co robimy i rozegrać dobry mecz oraz zdobyć 3 punkty.

[MARCA] Marcelo i Isco od dwóch miesięcy pracują z osobistym trenerem. Czy pan zauważył ich poprawę na treningach? Co sądzi pan o tej dodatkowej pracy zawodników? Czy jest pan z tego zadowolony?
Wszyscy piłkarze trenują dobrze i to dobra wiadomość dla trenera. To bardzo poważni i profesjonalni ludzie. Zawsze tak było i widzę, że wszyscy dobrze trenują. Cieszę się, że widzę wszystkich naładowanych. Wszyscy wiedzą, że każdy dostanie szansę. Drużyna prezentuje się dobrze i postaramy się pozostać na tej drodze.

[ABC] Jeśli Marcelo i Isco powiedzieliby panu, że chcą odejść w styczniu, pozwoliłby pan im na to? Czy odpowiedziałby pan im, że chce, aby zostali i że liczy na wszystkich do czerwca?
Liczę na wszystkich moich piłkarzy. Do tego to piłkarze Realu Madryt i nie wchodzę w to, czy chcą odejść, czy nie chcą... Tych rzeczy z zewnątrz nie mogę kontrolować [śmiech]. Mogę kontrolować jedynie zawodników, którzy są w środku i mogę powiedzieć tyle, że wszyscy są bardzo naładowani i świetnie pracują, co jest najważniejsze.

[Mediaset] Hazard znalazł się już ostatnio w kadrze meczowej, ale po ostatniej kontuzji ciągle nie wrócił do gry. Czy widzi pan go gotowego do zaliczenia pierwszych minut z Elche?
Eden będzie jutro z nami i zamysł jest taki, żeby trochę pograł, tak. Ostatnio zdecydowaliśmy inaczej, ale zamysł na jutrzejszy mecz jest taki, żeby wszedł. Jest od wielu dni z zespołem i nasz zamysł to korzystanie także z Edena.

[RTVE] Kończy się rok, a z końcem sezonu wygasają kontrakty wielu kluczowych piłkarzy dla tej ostatniej serii zespołu. Czy pan oczekiwał, że 29 grudnia te sytuacje, szczególnie Ramosa, będą już rozwiązane? Czy martwi pana ta sytuacja i chce pan, żeby szybko to zamknięto, aby spekulacje nie wpłynęły na zespół?
Debata trwa i jest w niej wiele rzeczy. Rozmawialiśmy o tym i wiecie, co myślę o tych rzeczach. Chcę, żeby wszyscy tu zostali na zawsze, bo moi piłkarze są najlepsi. Jasne, że chcę, żeby to się rozwiązało dla dobra wszystkich. I szybko, to na pewno.

[Onda Cero] Ostatnio zapytałem pana o rotacje i wydaje mi się, że pytanie się panu nie spodobało, ale to nie była krytyka. Uważam, że podjął pan dobrą decyzję, która wiąże się dodatkowo z serią zwycięstw. Zastanawiam się więc, czy uważa pan, że od tych listopadowych porażek źle pana traktujemy w sali prasowej? Że zadajemy niewygodne pytania?
Nie...
Że byliśmy niesprawiedliwi wobec pana i zespołu?
Nie...
Uważa pan, że w tamtym okresie byliśmy dla was za ostrzy?
Nie, nie, nic nie jest dla mnie niewygodne. Wy pytacie, a ja muszę odpowiedzieć na pewne sprawy, tyle. Wy wykonujecie swoją pracę, a ja staram się wykonywać moją. Krytyka i te rzeczy nie zmienią się na podstawie tego, że odpowiem tak czy nie. Jedyny temat jest taki, że my będziemy dalej mocno i ciężko pracować. Będziemy mieć trudności każdego rodzaju i to zawsze będzie istnieć. Nie jest tak, że teraz wygrywamy mecze i już jesteśmy najlepsi. Nie będzie zawsze tak samo. Nie. Nie, musimy dalej ciężko pracować, bo będziemy mieć trudne mecze. Pierwszy już jutro z Elche. Będziemy musieli znowu pokazać przez 90 minut, że dobrze wykonujemy naszą pracę. Nic więcej, a co do reszty, nie zmieni się to, co dzieje się na zewnątrz i dla nas w środku też nic się nie zmieni. Będziemy dalej ciężko pracować i próbować robić dobre rzeczy jako drużyna.

[COPE] Pan nie lubi rozmawiać o sobie i zawsze wyróżnia swoich piłkarzy. To był trudny rok, ale drużyna wygrała dwa trofea i dobrze kończy rok. Chciałbym zapytać, jaka cecha trenera Zinédine'a Zidane'a najbardziej podoba się samemu Zinédine'owi Zidane'owi?
Cóż, nie mogę odpowiedzieć. Nie wiem... [śmiech] Mogę powiedzieć i zagwarantować, że bardzo lubię futbol, to na pewno. To moja pasja od zawsze, przez całe życie. Było tak, gdy grałem przez prawie 20 lat i teraz cieszę się też pracą jako trener, nic więcej. Na pewno mam wady, ale to moja pasja. Czuję pasję do futbolu.

[SER; Meana] Kto najbardziej martwi pana w Elche? Który zawodnik podoba się panu najbardziej czy najbardziej pana martwi?
To bardzo dobra ekipa jako całość. Zawsze są indywidualności, ale nie będę wyróżniać jednej. To zespół, który bardzo dobrze gra w piłkę. Cóż, zobaczymy, co będzie jutro. Na pewno będziemy mieć w meczu trudności i dlatego musimy pokazać naszą najlepszą wersję, jeśli chcemy zdobyć punkty. Jestem co do tego przekonany i to spróbujemy zrobić.

[AS] W każdym sezonie ktoś grał mniej, ale w tym sezonie w tej grupie są Isco i Marcelo. Boli pana bardziej zostawianie na ławce i dawanie mniejszej liczby minut takim zawodnikom, z którymi tyle pan już wygrał? Te dwa przypadki bolą pana bardziej niż inne?
Nie boli mnie bardziej czy mniej, a po prostu boli, bo to po prostu zawodnicy, którzy chcą grać. Wszyscy chcą grać, ta dwójka także. To prawda, że oni wiele tu wygrali i są to trudne sytuacje. To jednak część pracy trenera, zła część, ale muszę to przyjąć. To moja odpowiedzialność i muszę wybierać skład na każdy mecz. To się nie zmieni do mojego ostatniego dnia i są to trudne momenty, to tak.

[GolT] Mówi pan, że na każdy mecz musi wybierać skład i trudno zostawiać panu zawodników poza grą. Chciałbym dowiedzieć się, czy kiedykolwiek jakiś zawodnik z drużyny doradzał panu wystawienie jakiegoś kolegi i pan się do tego przychylił? Czy to kiedykolwiek miało miejsce?
Że jak? Że ktoś mnie prosił?
Tak, zawodnik, żeby zagrał ten kolega czy wystąpił ten zamiast tamtego.
[śmiech] Nie, tutaj to nie ma miejsca. Jestem trenerem i w części sportowej wyborów muszę dokonywać ja z moimi ludźmi. Piłkarze w to nie wchodzą i nie będą wchodzić. Jestem pewny, że oni chcą wygrywać mecz. Oni robią swoje, walczą, pracują i chcą wygrywać. To tak, to jest klarowne.

[Radio MARCA] Mówi pan, że rozmawia pan ze swoimi ludźmi w sprawie jedenastek. Czy w tym ostatnim określonym czasie z małą liczbą rotacji, jak sam pan to określił, pański trener od przygotowania fizycznego Grégory Dupont ostrzegł pana, że istnieje ryzyko, iż w marcu czy kwietniu ci zawodnicy grający teraz wszystko wtedy za to zapłacą? Czy Dupont ostrzegł pana przed tym, że drużyna może się zapaść?
Ryzyko zawsze istnieje. Trenując codziennie i grając co 3 dni, istnieje ryzyko. Mieliśmy wiele kontuzji jak wszystkie kluby. Przy tym jednak jak zawsze mamy tu wielu profesjonalistów. Ci ludzie są bardzo kompetentni i wiedzą bardzo dużo na te tematy, znają się na tym, a my jesteśmy w tych sprawach bardzo uważni. Nigdy nie zaryzykujemy zdrowiem zawodnika, jeśli będzie istniało ryzyko, że może coś pogłębić czy doznać krzywdy. Tego nigdy nie zrobimy, nigdy tak nie zaryzykujemy. A ogólne ryzyko istnieje, bo mamy wiele meczów i wiele treningów. Jednak tu są ludzie, dzięki którym jesteśmy na dobrym poziomie pod względem przygotowania fizycznego... Powiedzmy w taki sposób [śmiech].

[Le Parisien; pytanie po francusku] Jaki jest pański bilans tego roku, w którym wygraliście dwa trofea i w którym świat piłki stracił między innymi Diego Maradonę? Co pan zapamięta z tego dziwnego roku?
Każdy dzień jest inny, w każdym dniu są dobre i złe wiadomości. My cieszymy się i jesteśmy wdzięczni, że możemy grać w piłkę, bo wiele osób przechodzi przez ciężki czas. Myślimy o tych ludziach i mamy nadzieję, że w 2021 roku ten 2020 rok pozostanie jedynie złym wspomnieniem dla wszystkich i wszystkim będzie szło lepiej. To moje życzenie. Co do reszty, na poziomie sportowym będziemy próbować robić jak najlepsze rzeczy, jak robiliśmy to ostatnio, ale ciągle przed nami wiele trudności.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!