Klasyk pod napięciem
W 16. kolejce Ligi Endesa Real Madryt zagra z Barceloną. Dzisiejsze spotkanie będzie się toczyło w bardziej napiętej atmosferze niż zazwyczaj w związku z zamieszaniem wokół Thomasa Heurtela.
Fot. Getty Images
W czasach sprzed pandemii koszykarskie Klasyki zwykle rozgrywano znacznie częściej niż piłkarskie. Nigdy jednak w tych meczach nie brakowało napięcia, które od czasu do czasu staje się jeszcze większe. Tak było po transferze Miroticia do Barcelony. Pierwsze starcia po tym wydarzeniu skupiały się na osobie Czarnogórca. Wszystko ostudził rok 2020, który znacząco ograniczył liczbę Klasyków. We wcześniejszym roku było ich aż 10, a w obecnym roku rozegrano do tej pory zaledwie 2.
Pierwszy z nich przypadł na 13 września i stawką od razu było trofeum. W finale Superpucharu Hiszpanii Real Madryt wygrał 72:67. Nieco ponad miesiąc później do Klasyku doszło w Eurolidze i tam Katalończycy okazali się lepsi. Królewscy mieli wówczas ogromne kłopoty w tych rozgrywkach, ale z czasem wszystko udało się naprawić i Blancos dogonili Blaugranę w klasyfikacji. Teraz czas na Ligę Endesa, w której Real Madryt jest niepokonany, a Barcelona zajmuje trzecie miejsce (za plecami Tenerife) z trzema porażkami na koncie.
Dzisiejszy Klasyk nie będzie jednak zwyczajnym ligowym starciem. Sytuacja z transferem Heurtela sprawiła, że najbliższe spotkanie zapowiada się nadzwyczaj interesująco. W pierwszej wersji istniała nawet szansa, żeby Francuz już dzisiaj był zawodnikiem Realu Madryt. Barcelona jednak skutecznie temu zapobiegła, sięgając po metody niegodne dla żadnego klubu sportowego. Późniejsze tłumaczenia Katalończyków dotyczące zostawienia Heurtela w Stambule na niewiele się zdały, ponieważ na drużynę spadła ogromna krytyka praktycznie z każdej strony. Sprawa ciągle nie jest rozwiązana. Wydaje się pewne, że rozgrywający opuści Katalonię, ale dalej nie wiadomo, z jakim klubem podpisze nowy kontrakt.
Heurtel nie zagra w dzisiejszym spotkaniu, ponieważ nawet nie trenuje już z zespołem. Wcześniej, mimo że negocjował rozwiązanie kontraktu, normalnie pracował z kolegami. Barcelona starała się temu zaprzeczyć, ale zdjęcia z zajęć rozwiewały wątpliwości. Francuz pracował nawet podczas wyjazdu do Stambułu, lecz teraz zostanie w Barcelonie i Klasyk będzie oglądał w domu. Można tylko zadać tutaj pytanie, za kogo Francuz będzie trzymać kciuki…
Klasyk zapowiada się niezwykle interesująco z powodu zamieszania wokół Heurtela, ale jeśli chodzi o sytuację w tabeli, to niewiele zmieni wygrana jednego czy drugiego zespołu. Wiadomo, że Real Madryt utrzyma pozycję lidera, a Barcelona może przesunąć o jedną pozycję w górę lub w dół. Każdy jednak zdaje sobie sprawę, że pokonanie największego rywala dodaje nie tylko zwycięstwo do klasyfikacji, lecz także pewności siebie i bardzo pozytywnie wpływa na morale zespołu. Emocji dzisiaj na pewno nie zabraknie.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na nSporcie+.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze