Alberto Soro: Remis w ciemno? W koszulce Granady liczy się tylko zwycięstwo
W wieku 20 lat Alberto Soro przykuł uwagę Realu Madryt, jednak w barwach Królewskich nigdy nie zagrał. Po transferze do Granady zawodnik stara się spełnić pokładane w nim nadzieje i nie żywi urazy do Los Blancos. Hiszpan udzielił wywiadu dla dziennika MARCA przed dzisiejszym meczem na Estadio Alfredo Di Stéfano.
Fot. Getty Images
Kolejna wygrana i kryzys zażegnany.
Od kiedy tu jestem nigdy nie było kryzysu. Pracujemy z dnia na dzień i wiemy, o co gramy. Raz wynik jest negatywny, raz pozytywny, ale najważniejsza jest codzienna praca zespołu. Wykonujemy ją bardzo dobrze i ostatnio widać to w wynikach.
Macie już 21 punktów, jesteście wysoko w tabeli. Możecie myśleć o czymś więcej, niż tylko o utrzymaniu?
Naszym głównym celem jest zapewnienie sobie jak najszybciej utrzymania, jesteśmy na dobrej drodze, ale cel wciąż nie jest osiągnięty.
Dla ciebie to szalony sezon. Zadebiutowałeś w Primera División i w europejskich pucharach.
Jestem tu bardzo szczęśliwy. Od pierwszego dnia jestem traktowany spektakularnie, nie mam żadnych trudności, wszystko mi ułatwiali. W tym sezonie wszystko dzieje się bardzo szybko. Nie jestem świadomy wszystkiego, co przeżywam. Muszę uczyć się na maksa i chłonąć wszystko, co przekazują mi moi koledzy. Staram się uczyć i poprawiać każdego dnia.
Gracie z Realem Madryt, który jest w gazie. To najgorszy momenty, by mierzyć się z Los Blancos czy tak naprawdę nigdy nie ma dobrego?
Wiemy, jaki jest Real Madryt, ale myślę, co też widać, że rywalizujemy we wszystkich meczach, niezależnie od przeciwnika i to jest dla nas czymś pozytywnym. Z Realem wyjdziemy po wszystko, tak jak zawsze, i zamierzamy wdrożyć plan, który mamy, by rywalizować i wygrać mecz.
To przewaga, że nie musicie grać na Bernabéu?
Każdy mecz jest rozgrywany na murawie. Niezależnie od stadionu w każdym spotkaniu może wydarzyć się wszystko, tym bardziej w tym roku, i z wykorzystaniem naszych broni postaramy się wygrać ten mecz.
Real Madryt postawił na ciebie. Masz zadrę, że nie założyłeś białej koszulki?
Jestem wdzięczny Realowi Madryt za szansę, którą mi dał, ale futbol jest kapryśny, wszystko się zmienia, każdego dnia może zdarzyć się cokolwiek. Latem podjąłem decyzję, o której myślę, że była dla mnie bardzo istotna. Mogłem zrobić skok do Primera División i kiedy Granada na mnie postawiła, to nie zastanawiałem się. To klub, który bardzo dobrze sobie radzi.
Real Madryt zachował sobie prawo do pierwokupu. Chciałbyś wrócić na Bernabéu?
Żyję każdym dniem, próbując nauczyć się jak najwięcej i cały czas się poprawiać. Nie wiadomo, co wydarzy się w przyszłości, ale teraz koncentruję się na Granadzie. Chcę dać z siebie wszystko i dołożyć swoją cegiełkę we wszystkim, co może pomóc drużynie. Nie wychodzę myślami w przyszłość. Mam nadzieję pozostać na długo w Granadzie.
Na starcie tej kolejki macie szóstą pozycję. Bierzecie remis w ciemno?
Wiemy, jaką drużyną jest Real, ale kiedy zakładasz koszulkę Granady liczy się tylko zwycięstwo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze