Rodrygo zepchnie Viníciusa w hierarchii?
Pod nieobecność Viníciusa Rodrygo otrzymał ważną szansę w spotkaniu z Eibarem i jej nie zmarnował.
Fot. Getty Images
Były gracz Santosu już na początku potyczki zaliczył bardzo ładną asystę przy trafieniu Karima Benzemy. Tak klasowe podanie za plecy obrońców z pewnością wzmacnia wiarę Zidane'a w młodego Brazylijczyka. W obliczu kontuzji Hazarda i problemów żołądkowych Viniego Rodrygo wystąpił na lewej stronie.
Niewykluczone, że 19-latek występem w Kraju Basków zyskał sobie przewagę nad krytykowanym ostatnio Viníciusem. Vini co prawda miał udział przy golu w Sewilli oraz asystował Kroosowi z Athletikiem, jednak jego występy z Gladbach i w derbach pozostawiały wiele do życzenia. Na Ipurui Rodrygo nie był może przez cały czas pod grą, ale potrafił momentami świetnie wychodzić na pozycje. Miał dwie czyste okazje bramkowe, ale koniec końców górą w tych pojedynkach był Dmitrović. Jakkolwiek jednak patrzeć, widać, że piłka pod bramką go szuka.
Nawet jeśli nie udało mu się wpisać na listę strzelców, mimo wszystko sezon w wykonaniu Rodrygo jak na razie trzeba oceniać pozytywnie. Piłkarz podoba się Zidane'owi i obiecująco się rozwija. Strzelił w tym sezonie dwa gole oraz zaliczył pięć ostatnich podań. Na boisku spędził zaś 642 minuty. Liczby w zestawieniu z czasem dają bardzo dobrą średnią udziału przy golu co 91,7 minut. Vinícius natomiast zdobył trzy bramki oraz zanotował tyle samo asyst w ciągu 975 minut. Jego średnia tym samym wynosi jeden bramkowy udział na 162,5 minuty.
Kolejnym wyzwaniem Rodrygo będzie podtrzymanie dobrej passy i wywalczenie sobie większej liczby szans. Po trzech miesiącach tego sezonu jest 15. pod względem minut graczem kadry, ale też i dziewiątym, jeśli chodzi o liczbę rozegranych meczów (16). W podstawowym składzie wychodził jednak zaledwie sześć razy. Ostatni występ może mu znacznie pomóc w postawieniu ważnego kroku. Zobaczymy, czy trener pośle go do boju z Granadą już od pierwszego gwizdka.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze