Advertisement
Menu
/ as.com

Król rykoszetu

Vinícius mimo zaledwie 20 lat zdążył zostać już w Madrycie królem. Królem rykoszetu.

Foto: Król rykoszetu
Fot. Getty Images

Owocny związek Brazylijczyka z odbiciem piłki od rywala rozpoczął się w jego trzecim meczu w białej koszulce, przeciwko Valladolidowi. Atakujący w 11. kolejce sezonu 2018/19 zastąpił po przerwie Marco Asensio, w momencie, gdy Królewscy kompletnie nie mieli pomysłu na przebicie się przez obronę rywala. Strzał Viniego ewidentnie szedł nie tyle za linię końcową, co w aut. Piłka zdążyła jednak odbić się od Kiko Olivy i znalazła się w siatce. Tak oto rozpoczął się trwający do dziś romans z boginią Fortuną. 

Kolejny rykoszetowy skalp Vinícius zebrał na klubowym mundialu w finale przeciwko Al Ain. Skrzydłowy zameldował się na murawie w 84. minucie, ale zdążył w tym czasie podwyższyć wynik na 4:1. Najpierw świetnie urwał się obrońcom, a w ostatniej fazie akcji Yahia Nader wbił piłkę do własnej siatki po uderzeniu Viniego. Brazylijczyk świętował gola tak radośnie, jakby miał on iść na jego konto, co jednak oczywiście się nie stało.  

Najważniejszym golem po rykoszecie był niewątpliwie ten w Klasyku 1 marca tego roku. Było to ostatnie spotkanie w Madrycie z udziałem kibiców. Vinícius wysunął zespół na prowadzenie w 70. minucie, gdy jego centrostrzał odbił się od nogi Piqué i zaskoczył Ter Stegena. 25 września 2019 roku Brazylijczyk otworzył także wynik spotkania z Osasuną. Uderzenie sprzed pola karnego odbiło się od jednego z obrońców, a piłka dostała przedziwnej rotacji i wpadła pod poprzeczkę. Podczas świętowania gola Vini się rozpłakał. Było to jego pierwsze trafienie po ponad pół roku częstych drwin z jego braku precyzji. 

Z Sevillą zaś znów to zrobił... To piąty gol po uderzeniu Viníciusa przy wykorzystaniu rywala. Według oficjalnych statystyk atakujący w dotychczasowych 84 meczach dla Realu Madryt zdobył 12 bramek.  

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!