Tetê: Chcemy dominować na boisku
Pomocnik Szachtara Donieck, Tetê, wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi brazylijskiego zawodnika.
Fot. własne
W ostatnim czasie masz pewne miejsce w pierwszym składzie i zdobywasz ważne bramki. Jak ważne jest dla ciebie wsparcie i wiara ze strony trenera oraz czy czujesz to, że możesz zostać liderem tego zespołu?
Gdy trener dołączył do Szachtara, a ja jeszcze nie grałem, to wspierał mnie, dawał wskazówki, powtarzał, że muszę trenować bardziej odpowiedzialnie, jeszcze bardziej się starać, a któregoś dnia na pewno otrzymam szansę. I tak też się stało. Gdy byłem gotowy, znalazłem się w pierwszym składzie i zacząłem grać. Zawsze czułem wsparcie ze strony trenera, sztabu technicznego, ale również ze strony kolegów z zespołu. Dalej będę ciężko pracował, dawał z siebie wszystko na boisku, pomagał drużynie i może któregoś dnia zostanę jej liderem.
Jakie są różnice w odczuciach między październikowym meczem z Realem Madryt a tym grudniowym, gdy już wiecie, że możecie ich pokonać?
Ostatnio nie mamy dużo czasu na treningi ze względu na napięty terminarz i kolejne mecze. Udowodniliśmy coś sobie w Madrycie, ale dobrze wiemy, z jak niebezpiecznym rywalem się mierzymy. Mimo wszystko Szachtar również jest doświadczonym zespołem ze świetnymi zawodnikami. Na boisku postaramy się pokazać naszą siłę, aby wygrać.
Co było kluczem do zwycięstwa w Madrycie? Jak tamten wynik może wpłynąć na ten dzisiejszy mecz?
W Madrycie bardzo dobrze weszliśmy w mecz. Trener przygotował pewne założenia, które zadziałały. W przeciwieństwie do wielu innych drużyn, które w starciach z Realem Madryt cofają się i zamykają się na własnej połowie, my chcieliśmy grać, utrzymywać się przy piłce i wyjść z cienia. Chcieliśmy przejąć grę i dominować na boisku. Z drugiej strony, gdy musieliśmy się poświęcić i zachować cierpliwość, to również to robiliśmy. Myślę, że ten mecz nie będzie się zbytnio różnił od tego z pierwszej rundy. Szachtar podejdzie do tego z takim samym nastawieniem.
Dla kogo ten mecz jest ważniejszy – dla Realu Madryt, który może zagwarantować sobie awans, czy dla Szachtara, który walczy o być albo nie być w rozgrywkach?
Ja mogę się wypowiadać tylko za mój klub. Ten mecz jest dla Szachtara niezwykle ważny. Każde spotkanie w Lidze Mistrzów jest niczym finał, ale to zwycięstwo miałoby jeszcze lepszy smak. Mamy bardzo dobrą drużynę, postaramy się pokazać naszą grę i wypełnić wszystkie zalecenia trenera. Utrzymywać się przy piłce, dominować, ale przede wszystkim zagrać swoje.
Przy porażkach kibice Realu Madryt zawsze całą winę zrzucają na Zidane'a, a kibice Szachtara na Luísa Castro. Rozmawiałeś z kolegami na temat tego, jak wielka presja ciąży na trenerach? Czy jako piłkarze zdajecie sobie sprawę z tego, że w tych czasach jeszcze więcej zależy przede wszystkim od waszej postawy na boisku? Czy czujecie to, że gracie przede wszystkim dla całego sztabu technicznego?
Oczywiście. Cała presja i krytyka spada przede wszystkim na trenera. Zwłaszcza wtedy, gdy nie idzie dobrze. Jednak my, piłkarze również bierzemy na siebie tę odpowiedzialność. Musimy pracować i skupiać się na tym, aby poprawiać te kwestie, które nie idą w dobrym kierunku. Sztab techniczny musi wyłapywać i wskazywać nam te błędy. Niezwykle ważne jest to, aby dawać z siebie wszystko podczas codziennej pracy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze