Pięć karnych w trzech kolejnych meczach ligowych
W trzech ostatnich kolejkach La Ligi przeciwko Realowi Madryt podyktowano aż pięć rzutów karnych. To pierwszy taki przypadek w historii Primera División.
Fot. Getty Images
Real Madryt wpadł w kryzys rzutów karnych, który powoduje bardzo poważny problem. W spotkaniu z Deportivo Alavés przeciwko drużynie Zinédine'a Zidane'a odgwizdano piąty rzut karny w trzech ostatnich kolejkach La Ligi. Tym samym Królewscy stali się pierwszą drużyną w historii Primera División, przeciwko której podyktowano pięć rzutów karnych w trzech kolejnych meczach ligowych. W bieżącym sezonie ligi hiszpańskiej tylko przeciwko Realowi Valladolid sędziowie podyktowali tyle samo „jedenastek”.
Niechlubna seria rozpoczęła się na Mestalli, gdzie Valencia dostała aż trzy rzuty karne. W polu karnym Nietoperzy przewinień dopuścili się Lucas, Sergio Ramos i Marcelo, a wszystkie „jedenastki” na gole zamienił Carlos Soler. Samobója dorzucił jeszcze Varane i Los Ches upokorzyli Los Blancos 4:1.
Po przerwie na mecze reprezentacji Real Madryt wrócił do ligowego grania na Estadio de la Cerámica, gdzie po raz kolejny stracił bramkę z rzutu karnego. Courtois spóźnił się z wyjściem do Chukwueze i sfaulował Nigeryjczyka, dzięki czemu Gerard Moreno mógł ustawić piłkę na „wapnie”. Hiszpan nie pomylił się i wyrównał wynik spotkania.
W starciu z Alavés Królewscy przedłużyli negatywną serię już w 4. minucie, kiedy po rzucie rożnym i główce Laguardii piłka odbiła się od ręki Nacho. Piąty rzut karny i piąty stracony gol, którego autorem był Lucas Pérez.
Największą karą dla Realu Madryt jest to, że ta niechlubna, najgorsza w historii rozgrywek seria nie jest tylko anegdotą, ale kosztuje drużynę stratę wielu punktów. To koszmar, który wydaje się nie mieć końca.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze