Advertisement
Menu

Zwycięskie pożegnanie Campazzo

Real Madryt w 12. kolejce Ligi Endesa pewnie pokonał Manresę. Ostatni występ w koszulce Królewskich przed wylotem do Stanów Zjednoczonych zaliczył Campazzo. Argentyńczyk znów był jednym z najlepszych graczy na parkiecie.

Foto: Zwycięskie pożegnanie Campazzo
Fot. własne

Real Madryt wygrał jedenaste spotkanie z rzędu w Lidze Endesa i dalej jest liderem w tabeli z kompletem zwycięstw. Manresa nie zawiesiła poprzeczki Królewskim zbyt wysoko. Katalończycy starali się nawiązać rywalizację w pierwszej połowie, ale z każdą chwilą zostawali coraz bardziej w tyle. Znakomity mecz na pożegnanie z klubem rozegrał Facundo Campazzo. Argentyńczyk zademonstrował, że jest prawdziwym profesjonalistą i do samego końca był maksymalnie zaangażowany w spotkanie. Zdobył aż 20 punktów, a do tego zaliczył aż 5 odbiorów.

Podopieczni Pabla Laso bardzo dobrze rozpoczęli mecz, prezentując świetną grę przede wszystkim w ofensywie. Już po 5 minutach Królewscy mieli 18 punktów na koncie, o 10 więcej od rywali. Później nastąpił przestój w obu zespołach, a końcówka należała do Katalończyków. W zespole gospodarzy najlepiej w tym fragmencie meczu prezentowali się Llull i Tavares, którzy razem uzbierali aż 19 oczek.

W drugiej kwarcie gra się wyrównała, chociaż Real Madryt cały czas znajdował się na prowadzeniu. Llull powędrował na ławkę, a główną rolę zaczął odgrywać Carroll. Amerykanin tradycyjnie trafiał z dystansu i potrafił też zaskoczyć rywali wejściem pod kosz. Manresa nie odpuszczała dzięki dobrej grze Eathertona, który nie tylko zdobywał punkty, ale potrafił też powalczyć o piłkę pod tablicami. W połowie spotkania madrytczycy prowadzili 47:40.

Po zmianie stron Real Madryt bardzo szybko rozstrzygnął spotkanie. Na parkiet wrócił Campazzo, który był nie do zatrzymania dla rywali, a przy tym potrafił odebrać im piłkę. Tavares dominował pod koszem i przewaga gospodarzy sięgnęła 18 punktów. Manresa starała się zatrzymywać Facundo poprzez faule, co nie było dobrym pomysłem, ponieważ rozgrywający miał dzisiaj 100% skuteczność rzutów osobistych. Wynik 73:58 przed ostatnią częścią dawał Królewskim duży spokój.

Celem na pozostałe 10 minut było dogranie spotkania na niższym biegu. Tavares, Llull czy Randolph już się nie pojawili na parkiecie, ale znalazł się na nim Campazzo. Gdy Argentyńczyk opuszczał boisko, przyjmował serdeczne gratulacje od każdego gracza i członka sztabu trenerskiego. Królewscy wygrali również czwartą kwartę, osiągająć granicę 100 zdobytych punktów. Teraz czas na trudny wyjazd do Moskwy już bez Campazzo w składzie.

100 – Real Madryt (25+22+26+27): Randolph (3), Campazzo (20), Deck (12), Tavares (11), Llull (17), Causeur (4), Abalde (7), Laprovíttola (4), Reyes (2), Garuba (7), Carroll (13).

78 – Manresa (18+22+18+20): Jou (0), Hinrichs (5), Vaulet (13), Eatherton (16), Pérez (4), Mason (11), Martínez (11), Sajus (8), Dulkys (0), Sima (10).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!