Fiasko nowego Kaki
17 lutego tego roku Real Madryt zaprezentował Reiniera Jesúsa Carvalho, 18-latka kupionego z Flamengo. Piłkarz do stolicy Hiszpanii trafiał z łatką nowego Kaki i poręczeniem Juniego Calafata, naczelnego międzynarodowego skauta Królewskich. Pomocnik dopełnia tercet tworzony do spółki z Viniciusem i Rodrygo.
Ty także możesz kosztować 30 milionów! (fot. własne)
Reinier zadebiutował we Flamengo w wieku 17 lat i zdobył z drużyną Copa Libertadores oraz mistrzostwo kraju. W lidze brazylijskiej strzelił 6 goli i zanotował 2 asysty. Szkoleniowiec, Jorge Jesús nie szczędził zawodnikowi publicznych pochwał. – Reinier ma zaledwie 18 lat, ale fizycznie jest rozwinięty ponad normę. Technicznie jest bardzo dobry. Gra dojrzale jakby miał co najmniej 22 lata. Ma niesamowity talent – opisywał swojego podopiecznego.
Tak więc Real Madryt w zamyśle kupował gracza o ponadprzeciętnym talencie, którego początkowo w celach adaptacyjnych wysłał do Castilli. Reinierowi nie za bardzo podobało się to rozwiązanie, wolał od początku cieszyć się statusem członka pierwszego zespołu. Trenował na zmianę z rezerwami i pod okiem Zidane'a. W pierwszej drużynie nieustannie przebywał w towarzystwie Viniego i Rodrygo, w Castilli sprawy miały się jednak inaczej.
„Nie robił zbyt wiele, by zintegrować się z grupą. Technicznie jest bardzo dobry, ale nie miał pokory. Od początku dawał wszystkim do zrozumienia, że jest graczem pierwszej drużyny. Arogancja przysporzyła mu wielu wrogów w Castilli”, mówi jeden z piłkarzy rezerw, który dzielił szatnię z Brazylijczykiem. Reinier rozegrał dla Castilli 3 mecze, w których strzelił 2 gole. Kontuzje mięśniowe i późniejsza przymusowa przerwa uniemożliwiły mu zaliczenie większej liczby występów. Przez pół roku nie dało się dostrzec pełni potencjału młodego zawodnika. Jego sytuacja była dość podobna do tej Ødegaarda, który także nie zaskarbił sobie sympatii kolegów z Castilli.
Reinier i sam klub jasno wiedzieli, że kolejnego sezonu pomocnik nie spedzi w rezerwach. Po przeanalizowaniu kilku ofert, w tym tych z Valladolidu czy Realu Sociedad, 18-latek udał się na wypożyczenie do Dortmundu. Tam miał pokazać się szerszej publiczności w zespole grającym także w Lidze Mistrzów oraz budowanym na bazie młodych piłkarzy jak Håland, Reyna czy Sancho. Brazylijczyk, który, podobnie jak Borussia, ma umowę z Pumą, stał się jedną z żywych reklam dortmundczyków. Z biegiem meczów Brazylijczyk znikał jednak najpierw z boiska, a potem z list powołanych. Reinier nie znajduje się w planach Favre'a, który przecież nigdy nie bał się stawiać na młodych. Były gracz Flamengo go jednak po prostu nie przekonuje.
Królewscy poinformowali już Borussię o swoim niepokoju. Reinier zaliczył w tym sezonie zaledwie 105 minut, a mecz z Bayernem obserwował z wysokości trybun. W Niemczech są bardzo dalecy od nazywania go cudownym dzieckiem. Dyrektor sportowy, Michael Zorc, wprost przyznał, że Reinier odstaje pod względem fizycznym i aż nadto widać u niego brak treningu podczas zawieszenia rozgrywek.
Pobyt za naszą zachodnią granicą jest jak na razie dla Reiniera treningiem przede wszystkim pokory. Może mu to jednak wyjść na dobre. Bundesliga okazała się zbyt wysokimi progami, by wejść w nią sobie z marszu. Wspomniany Jorge Jesús w swoich wypowiedziach zauważył także niektóre z mankamentów Brazylijczyka. „Jest nieprawdopodobnie utalentowany, ale nie można z nim eksperymentować. Jeśli wystawi się go na skrzydle, będzie się tam męczył. Schemat taktyczny jest w jego przypadku absolutnie kluczowy. Ma trudności w grze w ustawieniu 4-3-3”.
I tutaj pojawia się kolejny problem, ponieważ Favre jest wielkim zwolennikiem właśnie ustawienia 4-3-3. W zdecydowanej większości spotkań na schemat ten stawia także Zidane. Tak więc na chwilę obecną w Realu Madryt przyszłoby mu walczyć o miejsce na skrzydle kosztem Viniciusa czy Rodrygo. Nie wydaje się, by sam Kaká dobrze odnajdował się w dzisiejszej ekipie Królewskich...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze