Brazylijczycy ze zmiennym szczęściem
Zmienne szczęście dla Brazylijczyków z Realu Madryt występujących w barwach reprezentacji Canarinhos. Vinícius nawet nie powąchał murawy w wygranym przez podopiecznych Tite spotkaniu z Wenezuelą (1:0). Zupełnie inne humory mają Reinier i Rodrygo, którzy trafiali do siatki w meczu reprezentacji olimpijskiej z Koreą Południową (3:1).
Fot. Getty Images
Reinier, który w bieżącym sezonie na wypożyczeniu w Borussii Dortumnd rozegrał raptem 105 minut, wyszedł w pierwszym składzie i był bardzo aktywny przez całe spotkanie. 18-latek zdobył bramkę na 3:1 w 73. minucie po świetnym rozegraniu na ściankę z Cunhą. Reinier, który grał z „10” na koszulce, pokazał niemałą próbkę swojego talentu i widać w nim było radość z gry. Zszedł z boiska w 82. minucie.
Z kolei w 62. minucie meczu z Koreą Brazylijczyków na prowadzenie wyprowadził Rodrygo. Bramka z pewnością doda pewności siebie 19-latkowi, który na początku bieżącego sezonu stracił uznanie w oczach Zinédine'a Zidane'a.
Znacznie gorszy weekend zaliczył Vinícius. W meczu eliminacyjnym do mundialu w Katarze Brazylijczycy pokonali Wenezuelę po bramce Firmino. Najgorsze dla Viniego jest to, że w spotkaniu wystąpili wszyscy napastnicy poza nim, a w kadrze dodatkowo zabrakło Neymara. Z Wenezuelą od początku zagrali Gabriel Jesús, Richarlison i Firmino, a w trakcie weszli Pedro i Everton. Po Viníciusie ani śladu. Być może zawodnik otrzyma szansę w meczu z Urugwajem 18 listopada. Jeśli nie, to zgrupowanie zakończy z zerowym dorobkiem minut.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze