Advertisement
Menu

Koniec serii wykorzystanych karnych z rzędu przez Ramosa

Sergio Ramos po wykorzystaniu 25 rzutów karnych z rzędu wczoraj dwukrotnie pomylił się z jedenastego metra w meczu Hiszpanii ze Szwajcarią.

Foto: Koniec serii wykorzystanych karnych z rzędu przez Ramosa
Fot. Getty Images

Kapitan Realu Madryt 24 października na Camp Nou wykorzystał 25. rzut karny z rzędu i w sumie 34. w karierze. Stoper był na dobrej drodze do pobicia wyniku Roberta Lewandowskiego, który od kwietnia 2015 roku do lutego 2018 roku wykorzystał 31 takich stałych fragmentów gry z rzędu. Był też o krok od wyrównania osiągnięcia Cristiano Ronaldo, który w barwach Realu i reprezentacji trafiał 26 razy z rzędu.

Dobra seria Ramosa została jednak przerwana wczoraj w Szwajcarii. Hiszpan nie wykorzystał dwóch karnych w starciu Ligi Narodów. Pierwszego wywalczył samemu, trafiając piłką w rękę rywala, ale jego strzał przy lewym słupku obronił Yann Sommer. Drugiego podyktowano za faul na Moracie i w tej próbie Ramos uderzył lekko prosto w ręce padającego golkipera rywali. Wydaje się, że mogła to być nieudana próba strzału Panenką.

Po tych dwóch pudłach skuteczność Ramosa spadła z 90% do 85% (34 trafienia z 40 prób). Poza wczorajszymi dwoma niewykorzystanymi jedenastkami jego inne cztery pomyłki miały miejsce: pierwsza w starciu z Bayernem w 2012 roku; druga na Pucharze Konfederacji w 2013 roku, gdy uderzył piłkę obok lewego słupka; trzecia na EURO 2016, gdy w fazie grupowej jego strzał w środek obronił Danijel Subašić; czwarta w ligowym meczu z Sevillą w 2018 roku, gdy jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. Od tej ostatniej 34-latek do wczoraj wykorzystał 25 takich uderzeń z rzędu.

Do wczoraj tylko Subašić sparował uderzenie Ramosa, ale trzeba zaznaczyć, że przy uderzeniu wyszedł daleko przed linię, a dodatkowo w pole karne wbiegli rywale, więc jedenastka powinna była zostać powtórzona. Teraz w klubie bramkarzy z obronionym karnym Ramosa znajduje się też Sommer, który dodatkowo zrobił do dwukrotnie.

Przy repertuarze Ramosa, a od razu na myśl przychodzą uderzenia Panenką. Na 40 karnych Hiszpan uderzał tak 10 razy i nie pomylił się ani razu, jeśli nie uznamy drugiego wczorajszego pudła za Panenkę. Gdy podzielimy bramkę na trzy strefy, to kapitan Realu Madryt wybierał: 18 razy uderzenie w swoją lewą stronę; 12 razy w środek; 10 razy w prawo. Z 40 uderzeń 6 miało miejsce w serii jedenastek i Sergio w takiej sytuacji pomylił się tylko raz we wspomnianym spotkaniu z Bawarczykami.

Warto dodać, że statystyk MisterChip przekazał, iż reprezentacja Hiszpanii zmarnowała dwa rzuty karne po raz pierwszy w swojej 100-letniej historii. Wydaje się jednak, że dalej będzie wykonywać karne w kadrze, bo po spotkaniu otrzymał wielkie wsparcie od selekcjonera Luisa Enrique, który powiedział: „Uważam, że liczby Sergio w kontekście karnych są jedynie w zasięgu wybrańców. Niesprawiedliwe jest ocenianie, dlaczego uderzał drugą jedenastkę... Więcej, gdyby był trzeci karny, strzelałby on. Gdyby był czwarty, a on zmarnował wcześniej trzeciego, też strzelałby on. Nie można wskakiwać na jego wagonik wtedy, gdy trafia 25 razy z rzędu, a potem krytykować go za 2 pudła, bo to jest żart”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!