Advertisement
Menu
/ larazon.es

Carvajal: Obniżę zarobki, jeśli dojdziemy do porozumienia

Dani Carvajal pojawił się na madryckiej premierze gry „Call of Duty: Black Ops Cold War” jako ambasador tej serii. Przy okazji udzielił wywiadu dziennikowi La Razón. Przedstawiamy tłumaczenie tej rozmowy z obrońcą Realu Madryt.

Foto: Carvajal: Obniżę zarobki, jeśli dojdziemy do porozumienia
Fot. Getty Images

Mówisz, że oglądasz dużo futbolu, ale nie wszyscy piłkarze lubią to robić.
Nie jest to atrakcyjny sport. Boisko jest duże, w wielu meczach nie ma okazji... Ale ja lubię spojrzeć na stronę taktyczną, system, na tych wiele zmiennych... Gdy gra moja drużyna, oglądam spotkanie jak totalny kibic, ale jeśli nie, to nie jestem gościem od „Och, ale zwód”, a sądzę, że mecz zawiera w sobie dużo więcej rzeczy.

Jesteśmy zbyt krytyczni wobec Realu Madryt?
W takiej ekipie jak Real musisz się do tego przyzwyczaić. Wygrywasz z Interem, przegrywasz z Valencią i wszystko jest wysadzone w powietrze. My w środku musimy dalej podążać tą drogą do góry.

Krytyka wpływa na zawodnika?
Na niektórych tak, na niektórych nie. Gdy byłem młodszy, czytałem prasę i gdy nie radziłem sobie dobrze, a potem czytałem na swój temat krytykę, osłabiało to mnie. W ostatnich latach już nie. Teraz sam oglądam swoje mecze, widzę, co muszę poprawić, co robię źle i na odwrót, gdzie jestem mocny, gdzie czuję się dobrze. Na końcu musisz skupić się na tym, co mówi trener i zostawić tę krytykę na boku, ale także pochwały, bo one też mogą obniżyć twój poziom.

Rozumiecie system VAR?
To narzędzie, które pomaga futbolowi być sprawiedliwszym. W bardziej subiektywnych sytuacjach niech decyduje sędzia, ale przy klarownych akcjach niech wchodzi VAR. Nie należy zatracić esencji i sprawić, że sędzia nie będzie mieć znaczenia. Na przykład, karny na Marcelo na Mestalli. Gil Manzano w pierwszej decyzji odgwizdał karnego. Sędzia widział karnego, a VAR nie wszedł, chociaż nie było to nic oczywistego.

Nie jest łatwo schować ręce przy wyskoku.
Gdy blokuję dośrodkowanie, chowam ręce za siebie, ale jest to nienaturalne. Jeśli rywal zmienia dośrodkowanie na zwód, to masz dużo mniejszy margines na reakcję. Dla obrońców VAR jest trudniejszy. Musisz uważać, by nie dotknąć rywala i musisz być ostrożniejszy. Jednak prawda jest też taka, że gdy atakujący pada sam bez kontaktu, to nie ma już takich karnych.

Straciliście moc w obronie.
Tracimy więcej goli w tym okresie i uważam, że to pole do poprawy. W poprzednim sezonie wygraliśmy La Ligę z niewielką liczbą tych bramek i to była podstawa tytułu. Trzeba iść tą drogą.

Najcięższa krytyka mówi, że cykl Zidane'a już się skończył. To przesada?
Tak. Wszystkie ekipy mają lepsze i gorsze chwile. W środku nikt nie wątpi w Zidane'a, a na zewnątrz też nie powinno się tego robić. To wielki trener, ma wiele rozwiązań i we wszystkich sezonach dawał Realowi tytuły.

Wiązanie porażek z Marcelo czy Isco jest sprawiedliwe?
Nie jest sprawiedliwe. Przegrywamy wszyscy, ale rzeczywistość jest taka, że gdy nie idzie dobrze, szuka się winnych i mówi się, że niektórzy nie grają na najlepszym poziomie. Wiele razy dotyczyło to mnie i trzeba sobie z tym poradzić, ciężko pracować i iść dalej. Pstryknięcie palcem i wszystko się zmienia.

Zobaczyliśmy, że prawa obrona to fundamentalna pozycja.
W futbolu każda pozycja jest fundamentalna. Boczny obrońca musi pomagać zespołowi, on już nie zostaje w defensywie.

Jaka jest twoja praca?
Zależy od ustawienia drużyny, obecności skrzydłowego... Gra z Rodrygo jest inna od tej z Marco [Asensio], który schodzi do środka. Moja gra jest też inna od tej Marcelo czy Mendy'ego. Jeśli mam skrzydłowego schodzącego do środka, muszę do domykać, by zachowywać równowagę. To złożona sytuacja, ale musisz wiedzieć, kiedy bronić i kiedy atakować.

Casemiro to podstawa?
Praca numeru 6 jest bardzo ważna, występuje tam Casemiro, Fede czy Toni. Jeśli trener prosi bocznych obrońców o wybieganie wysoko, to właśnie ten zawodnik musi utrzymać równowagę. Ta postać jest fundamentalna.

Brakuje wam jakiegoś wzmocnienia?
Nie, mamy zrównoważoną kadrę, chociaż mamy pecha z kontuzjami. Trener ma ciężko, by zebrać cały zespół, ale lista jest szeroka i możemy dokonać ważnych rzeczy.

Obniżyłbyś zarobki po raz drugi?
Tak, jeśli dojdziemy do porozumienia. To trudna sytuacja dla wszystkich, jest wiele cierpienia, także w futbolu. Brak kibiców ogranicza przychody Realu Madryt i każdego wielkiego klubu. Nic nam jednak nie powiedziano i nie wiem, co się wydarzy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!