Zidane: To, co dzieje się na zewnątrz, naprawdę nie pomaga

– Z czego jestem najbardziej zadowolony? Ze zwycięstwa. Na końcu to był dla nas finał, o czym mówiliśmy przed meczem. Mamy trzy ważne dla nas punkty. Do tego mecz nie był perfekcyjny, ale strzeliliśmy 4 gole. Zawsze mówi się, że nie trafiamy, że nie gramy dobrze... Pfff, na końcu mamy po trochu wszystkiego. Jako że sytuacja jest trochę dziwna, potrzebujemy wiele, wiele, wiele energii od nas wszystkich, bo naprawdę to, co dzieje się na zewnątrz, nie pomaga.

– Jak rozbić tak nisko grająca obronę rywala? Mieliśmy okazje, a gol padł po zagraniu między linie do Edena. Wiemy, że to zawodnik, który często zbiega między formacje i może szybko się obrócić. To był perfekcyjny gol, bo potrzebowaliśmy też bramki, by wejść w spotkanie. Cztery trafienia są bardzo pozytywne. Co do rywala, poza golem nie widziałem, żebyśmy mieli za wiele trudności. Potrzebujemy jednak pracy nad równowagą.

– Dla nas najważniejsza jest równowaga, równowaga zespołu między atakiem a obroną. Nie jest źle, ale możemy się poprawić w obronie i o to właśnie w tym chodzi. Postaramy się poprawić w kolejnym meczu. A w ofensywie mieliśmy sytuacje, co pokazuje wynik i cztery gole.

– Długie piłki Hueski? Oni właśnie to mieli, że chcieli szukać zagrań za plecy obrony i zgarniać drugie piłki czy dośrodkowywać z bocznych sektorów. Myślę, że mniej więcej dobrze kontrolowaliśmy ich mocne strony. Na tej podstawie rozegraliśmy... Może nie był to najlepszy mecz, ale trzeba być zadowolonym z takiego występu po dwóch spotkaniach z ostatniego tygodnia, w które włożyliśmy wiele energii. Wiemy, że możemy być lepsi i postaramy się być lepsi w kolejnym meczu.