Míchel: Po golu byliśmy zbyt przekonani o porażce

– Do pierwszego gola byliśmy w stanie walczyć. Stworzyliśmy sobie nawet jakąś akcję, po której mogliśmy im wyrządzić krzywdę. Bramka na 0:1 po indywidualnej akcji nas jednak wytrąciła z rytmu i zniechęciła. Rywal potrafił to wykorzystać. Wiedzieliśmy, że oni są w stanie nas sobie podporządkować, ale i tak zdołali to wykorzystać.

– Gol wyrządził nam dużo szkód. Musimy być pod tym względem silniejsi, ponieważ do tamtej pory tylko raz nam zagrozili, po główce Ramosa. Potem dostaliśmy bramkę, genialne trafienie. Musimy jednak dalej pracować.

– Przeciwko Realowi Madryt trzeba wszystko robić bardzo dobrze i liczyć na to, że nie będą mieli dnia. Do 30. minuty mogliśmy na coś mieć nadzieję, ale po golu wdarło się już zbytnie przekonanie o porażce. Królewscy, gdy tylko widzą, że się podłamałeś, wykorzystują to bez skrupułów.

– Mamy na koncie dwie bolesne porażki z silnymi rywalami na wyjeździe (Real Madryt i Real Sociedad – przyp. red.). Choć wiedzieliśmy, że może się to wydarzyć, i tak trudno nam je przetrawić.

– W sobotę wreszcie musimy wygrać. Dlatego też starcie z Eibarem będzie dla nas niezwykle ważne. Będziemy przygotowywać się i analizować wszystko, jak najlepiej się da, by zdobyć w końcu trzy punkty. Czeka nas absolutnie kluczowa potyczka.