Problemy do rozwiązania
Isco, Vinícius, Jović, Odriozola... Zinédine Zidane ma na głowie kilka tematów, które w najbliższych dniach będzie musiał definitywnie rozwiązać.
Fot. Getty Images
Real Madryt wygrał na Camp Nou i potwierdził swoje aspiracje do obrony tytułu mistrzowskiego, a następnie rzutem na taśmę zremisował w Mönchengladbach i utrzymał swoje szanse na wyjście z grupy Ligi Mistrzów. Można powiedzieć, że ekipa Zinédine'a Zidane'a uspokoiła nieco nastroje po dwóch porażkach z rzędu z Cádizem i Szachtarem. Ostatni tydzień przyniósł jednak ze sobą również kilka tematów, którym teraz Zizou będzie musiał umiejętnie stawić czoła. Bez wątpienia jest na tapecie kilka problemów do rozwiązania.
Isco
Największy poszkodowany po porażce z Cádizem. W starciu z Andaluzyjczykami murawę opuścił już w przerwie meczu i od tamtej pory ani na boisko, ani nawet na rozgrzewkę już nie wyszedł. Spotkania z Barceloną i Borussią przesiedział na ławce rezerwowych, pozwalając sobie przy tym na publiczną analizę swojej sytuacji: „Jeśli mnie zmienia, to w 50. czy 60. minucie, czasami nawet w przerwie. A jeśli już wchodzę, to dopiero w 80. minucie”. Sam Zidane udowodnił jednak, że nie zamierza do tych słów przykładać większej wagi: „Skoro tak mówi, to znaczy, że chce grać. I dobrze”.
Vinícius
W dwóch ostatnich meczach Vinícius praktycznie za każdym razem podejmował same błędne decyzje. Jego postawa tak sfrustrowała kolegów z zespołu, że Karim Benzema nie wytrzymał i przy okazji meczu z Borussią w rozmowie z Ferlandem Mendym otwarcie skrytykował sposób gry młodego Brazylijczyka. Mimo wszystko wydaje się, że temat ten został szybko wyjaśniony i zamknięty. Z drugiej strony do gry wraca Eden Hazard, a to oznacza, że Zizou nie powinien mieć większych problemów przy zestawianiu swojego podstawowego ofensywnego tridente.
Luka Jović
Gdy Królewscy rozpaczliwie szukali goli w meczu z Borussią Mönchengladbach, to Zidane i tak w żadnym momencie nie zdecydował się na skorzystanie ze wsparcia Luki Jovicia. Serbski napastnik nie może liczyć na regularną grę, ale jednocześnie ewidentnie nie wykorzystuje szans, które otrzymuje – 201 minut w La Lidze i w Lidze Mistrzów. A jeśli dodać do tego wszystkiego fakt, że poza boiskiem co chwilę jest bohaterem różnego rodzaju kontrowersyjnych sytuacji, to przyszłość Jovicia w Realu Madryt nie maluje się w różowych barwach.
Álvaro Odriozola
Kolejny zawodnik, który nie potrafi wejść na właściwe tory. Nawet kontuzja Daniego Carvajala nie otworzyła mu drzwi do pierwszego składu, gdyż w tym samym czasie również doznał urazu. Sytuację tę w 100% wykorzystał z kolei Lucas Vázquez, którzy udowodnił Zidane'owi, że na prawej obronie czuje się jak ryba w wodzie. Dlatego teraz mimo faktu, że Odriozola będzie jedynym zdrowym prawą obrońcą w pierwszym zespole Królewskich, to wcale nie może liczyć na pewne miejsce w podstawowej jedenastce.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze