Advertisement
Menu
/ marca.com

20 minut na wagę złota

Luka Modrić okazał się kluczową postacią Realu Madryt w ostatnich spotkaniach z Barceloną i Borussią Mönchengladbach. W obu starciach Chorwat wszedł na ostatnie 20 minut gry.

Foto: 20 minut na wagę złota
Fot. Getty Images

Plan Zinédine’a Zidane’a na Lukę Modricia wychodzi perfekcyjnie. Samemu Chorwatowi z pewnością nie spodobała się nowa rola bycia zmiennikiem w ostatnich dwóch spotkaniach, jednak francuski szkoleniowiec trafił w dziesiątkę wpuszczając pomocnika w końcówkach meczów, by dać impuls drużynie. Lukita najpierw okazał się kluczowy w Klasyku, a kilka dni później w Mönchengladbach.  

Modrić zagrał 20 minut na Camp Nou. Zidane wpuścił Chorwata, by utrzymać prowadzenie 2:1, na które kilka chwil wcześniej wyprowadził Real Madryt Sergio Ramos. Pomocnik wszedł na plac gry i idealnie zrealizował założenia Zizou, a na dodatek dołożył golazo na 3:1, które definitywnie zamknęło El Clásico

Dość nieoczekiwanie Modrić ponownie zasiadł na ławce w „finale” Ligi Mistrzów, który Królewscy rozgrywali trzy dni później w Mönchengladbach. Zidane postawił na jedenastkę, która wyszła na drugą połowę w meczu z Barceloną i powtórzył manewr z Modriciem. Luka kolejny raz wszedł, by ratować zespół i ponownie okazał się decydujący. To właśnie Chorwat posłał piłkę w pole karne na głowę Sergio Ramosa, ten zgrał ją do Casemiro, który zdobył bramkę wyrównującą.

20 minut Modricia w dwóch ostatnich spotkaniach były na wagę złota. Chorwat bardzo dobrze poradził sobie w nowej roli, którą przygotował dla niego Zidane. Francuz doskonale wie, że musi odpowiednio zarządzać siłami madryckiej „10” i maksymalnie wykorzystywać jego potencjał. W tym momencie robi to posyłając Lukitę z ławki, choć zawodnik chce jak najszybciej odzyskać status gracza pierwszego składu.  

Modrić walczy o przedłużenie kontraktu i pragnie dawać zespołowi jak najwięcej. Chorwat jasno stwierdził, że nadal chce grać dla klubu, z którym wiąże go umowa do końca czerwca przyszłego roku. W tym momencie Modrić robi wszystko jak należy i, choć w ostatnich dwóch spotkaniach był zmiennikiem, dzięki swojej roli w drużynie okazał się być kluczowy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!