Zidane: Ramos jest gotowy na 100%

– Dyspozycja Ramosa? Jest jak zawsze. Sergio to nasz lider i kapitan. Niczym nie zaryzykujemy. Sergio jest zdrowy i będzie z nami. Zawsze chodzi o bycie gotowym na 100% i myślę, że Sergio jest gotowy na 100%.

– Wnioski po porażkach? Obejrzeliśmy mecz. Źle zaczynaliśmy w takim sensie, że gdy upadaliśmy, było nam ciężko podnieść głowę i dalej robić swoje. Graliśmy z zespołami, które głęboko broniły i było nam trudno znaleźć rozwiązania. Taki jest jednak futbol, masz trudne momenty. Teraz mamy inny mecz, wyjątkowy i trzeba postarać się zapomnieć o tym, co było.

– Klasyk dzieci z powodu formy Viníciusa i Fatiego? Klasyk to Klasyk, starcie dwóch ekip i to będzie dobry mecz pomimo sytuacji i pustego stadionu. Barcelona kontra Madryt to zawsze starcie ekip.

– Klasyk to najlepszy mecz, jaki mógł przytrafić się po porażkach? Tak, to najlepszy sposób na powrót, ale to też kolejny mecz, jaki mamy. To dobry mecz, by pokazać, że chcemy odwrócić sytuację. W futbolu najlepsze jest to, że możesz mieć złe chwile, ale zawsze możesz wrócić w kolejnym meczu. Myślimy pozytywnie i myślimy o rozegraniu wielkiego spotkania.

– Problem z brakiem pewności siebie? W ciągu 48 godzin masz odpoczynek i przygotowanie do meczu. Zmieni się to, że mamy nowy mecz, że mocno zaczniemy i że będziemy grać dobrze. Pewność siebie zależy od tego, co robisz na boisku. Jeśli grasz dobrze, czujesz się pewnie.

– Jak oceniam Barcelonę po zmianie trenera? Ta ekipa zawsze była silna. Każdy trener ma swoje inne cechy, ale Barcelona to zawsze Barcelona. To konkurencyjny zespół, który gra świetnie w piłkę i zawsze może ci skomplikować rzeczy. Będziemy mieć trudne spotkanie i to dla nas coś dobrego.

– Co powinienem zmienić, by odmienić wyniki? Znaleźć rozwiązania. Zawsze byłem krytyczny wobec siebie, bo to napęd, by się poprawiać. Wiemy, że razem z zawodnikami możemy to odmienić. Piłkarze chcą rozegrać dobry mecz. Po porażce największa krytyka spada na trenera i to normalne. Ja nie żyję przeszłością. Patrzę na to, co jest przed nami i jutro mamy szansę na rozegranie dobrego spotkania.

– Wsparcie ze strony prezesa i klubu? Tak, czułem je ze strony wszystkich. Wygrałem wiele z tymi zawodnikami, oni sprawili, że wiele wygrałem i będę z nimi do śmierci. Na końcu to oni biegają i walczą. Ja zawsze będę z nimi. Czuję wsparcie klubu i wszystkich, ale musimy zmienić chip. Mamy za sobą dwa trudne spotkania i mamy spotkanie, by to zmienić. Futbol jest piękny, bo masz trudne chwile i gdy jest trochę gorzej, wychodzą z tego osoby z charakterem i jakością. Musimy to jutro pokazać.

– Mam dług wobec piłkarzy? Nie sądzę, że mam dług. Jedyny temat jest taki, że jestem trenerem i wokół drużyny mówi się wiele rzeczy... Trochę brzydkich rzeczy. Jestem trenerem, by powiedzieć im, że nie ma problemu, że jesteśmy tu razem i że musimy starać się robić wszystko razem, by z tego wyjść. Zawsze mówię to samo, to prawda, ale nie zmienia się, bo pracujemy, by odmienić rzeczy. Po porażce musisz się zjednoczyć i iść dalej. Nie tylko w futbolu, tak wygląda życie. Jeśli nie robisz rzeczy razem, jest ci trudno. Chcę, żeby piłkarze trzymali się razem i zamienili negatywne sprawy w pozytywne.

– Czy gram o przyszłość? Tak się mówi, nie zaprzeczę temu [śmiech]. Nic się nie zmieniło. W poprzednim sezonie było tak samo, w pierwszym etapie tak samo... To się nie zmienia. Ja chcę wykonywać swoją pracę i dawać z siebie 100%. Co do reszty, nic.