Advertisement
Menu
/ as.com

Di Stéfano straciło magię

W obecnym sezonie Real Madryt ma już na koncie dwie domowe porażki. Jeszcze kilka miesięcy temu stadion Alfredo Di Stéfano był twierdzą nie do zdobycia w sprincie po mistrzostwo Hiszpanii.

Foto: Di Stéfano straciło magię
Fot. Getty Images

Magia Alfredo Di Stéfano przepadła na dobre. Zaledwie kilka miesięcy temu drugi stadion Realu Madryt był prawdziwym bastionem, który odegrał kluczową wręcz rolę w walce o 34. mistrzostwo Hiszpanii. Jednak nowy sezon przyniósł ze sobą zupełnie inny obraz – w tym momencie podopieczni Zinédine'a Zidane'a mają na koncie dwie domowe porażki z rzędu. Jeszcze większy problem w tym, że obie dotyczą starć z rywalami, którzy przynajmniej na papierze nie powinni należeć do najtrudniejszych – Cádiz i Szachtar Donieck.

Powyższe zaskakuje jeszcze bardziej, gdy przypomnimy sobie postawę Królewskich po wznowieniu poprzedniego sezonu. Gdy wiadomo już było, że mecze La Ligi rozgrywane będą przy pustych trybunach, klub uznał, że najlepszym rozwiązaniem będą przenosiny właśnie na Di Stéfano, aby tym samym nie zakłócać prac dotyczących przebudowy Santiago Bernabéu. I chociaż początkowo pojawiały się obawy związane z tym, jak w nowym otoczeniu odnajdą się piłkarze Los Blancos, to ostatecznie ruch ten okazał się strzałem w dziesiątkę.

Real Madryt bardzo szybko zaadaptował się do nowej rzeczywistości i zanotował sześć zwycięstw z rzędu odprawiając kolejno Eibar, Valencię, Mallorcę, Getafe, Alavés i Villarreal. W tym ostatnim meczu Królewscy przypieczętowali tytuł mistrzowski i właśnie na murawie Di Stéfano świętowali swój drugi oficjalny tytuł w sezonie 2019/20. Na przestrzeni tych sześciu spotkań ekipa Zizou zdobyła jednocześnie trzynaście bramek, tracąc ich zaledwie dwie.

Niestety dla madridistas sezon 2020/21 rozpoczął się w zupełnie innym stylu – na trzy pierwsze domowe mecze Królewscy mają już na koncie dwie porażki i tylko jeden triumf. Przekłada się to na stratę trzech punktów w La Lidze i trzech punktów w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Problem staje się jeszcze poważniejszy, gdy pod uwagę weźmiemy tylko europejskie rozgrywki. Na przestrzeni siedmiu ostatnich domowych spotkań Real Madryt odniósł zaledwie jedno zwycięstwo – rok temu z Galatasarayem. Pozostałe wyniki to remisy z Club Brugge i PSG oraz porażki z CSKA Moskwa, Ajaxem, Manchesterem City i Szachtarem Donieck.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!