Wstyd, kompromitacja, katastrofa
W pierwszym meczu Ligi Mistrzów Real Madryt przegrał u siebie z Szachtarem Donieck 2:3. Drużyna Zinédine'a Zidane'a ma za sobą katastrofalną pierwszą połowę i nieco lepszą drugą, w której nie udało się odrobić strat.
Fot. Getty Images
Real Madryt nie trafił do łatwej grupy Ligi Mistrzów. Szachtar to stały wojownik na europejskiej arenie, Inter Mediolan Antonio Conte raczej próbuje nawiązać do czasów José Mourinho, a Borussia Mönchengladbach to uznana niemiecka marka. Dziś Królewscy mieli mieć przed sobą najważniejszy mecz. Tak naprawdę największym problemem nie był rywal. Zespół Szachtara przyjechał zdziesiątkowany, jego trener wprost mówił, że chciałby mieć takie problemy, jakie ma Zidane.
Wszystko przed meczem zapowiadało się wręcz rewelacyjnie. Przed Klasykiem przyjeżdża przecież rywal o średniej klasie europejskiej, a w świat można wysłać jasną wiadomość – po wizycie graczy z Kadyksu nie ma śladu! O sobotnim meczu pisać już nie będziemy, za to na pewno możemy wspomnieć, że śladu nie ma też po wielkim Realu Madryt.
W czternaście minut, od 29. do 42. Real Madryt skompromitował się trzy razy. Co robił Militão? Co robił Varane? Co robił Marcelo? Dlaczego Mendy gra na prawej stronie, dlaczego Marcelo gra W OGÓLE? Nie było żadnego pomysłu na atak, nie było też chęci na obronę. Szachtar wypunktował Real Madryt tak, że w mniej niż kwadrans chciało się tym wszystkim rzygać. Przepraszamy za brzydkie słowo, ale wciąż jest ono ładniejsze i ma więcej gracji niż ten Real Madryt.
Druga połowa to jakieś próby – jak ta świetna Luki Modricia – i imponująca akcja Viníciusa, który wszedł z buta w ten mecz. Niestety wyszedł w mniej imponującym stylu, bo to jego ustawienie spowodowało, że gol Valverde w doliczonym czasie gry nie został uznany.
Ale czy to źle, że gol Valverde nie został uznany?
Czy Real Madryt zasłużył dziś na cokolwiek więcej?
Jakie Zinédine Zidane ma pomysły na Klasyk?
Jakie Zinédine Zidane ma pomysły na ten zespół?
Jak długo zamierza losować jedenastkę?
Madridismo to ciągła wiara? Może. Bo na pewno nie walka od początku do końca.
Real Madryt – Szachtar Donieck 2:3 (0:3)
0:1 Tetê 29' (asysta: Kornijenko)
0:2 Varane 33' (gol samobójczy)
0:3 Solomon 42' (asysta: Tetê)
1:3 Modrić 54' (asysta: Marcelo)
2:3 Vinícius 59'
Real Madryt: Courtois; Mendy, Varane, Militão, Marcelo; Valverde, Casemiro, Modrić (70' Kroos); Asensio, Rodrygo (46' Benzema), Jović (59' Vinícius).
Szachtar: Trubin; Kornijenko, Bondar, Choczolawa, Dodô; Marcos Antônio (90'+4' Viunnyk), Maycon; Tetê, Solomon (90'+2' Vitão), Marlos; Dentinho (86' Sudakov).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze