Dobry mecz i zwycięstwo Castilli na inaugurację

Castilla pokonała na inaugurację sezonu Las Rozas 2:1. Królewscy nie tylko zgarnęli trzy punkty, lecz też pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Drużyna śmiało atakowała i mogła to spotkanie wygrać znacznie wyżej. Raúl González już na samym początku zaskoczył zestawieniem wyjściowej jedenastki. Braki kadrowe zmusiły go do szukania innych rozwiązań i postawił na Miguela Gutiérreza na lewym skrzydle, podczas gdy rola lewego obrońcy przypadła Pablo Ramónowi. W zespole Las Rozas natomiast w podstawowym składzie znalazło się aż trzech graczy wypożyczonych z Realu Madryt: Augusto, Algarra oraz Chechu. Warto tutaj przypomnieć, że trenerem gospodarzy jest Iván Helguera.

Pierwsze minuty spotkania były wyrównane, ale po stronie Castilli widać było duże chęci do gry. Udało się to przekuć na bramkę w 12. minucie. Marvin dośrodkował, a Hugo Duro głową skierował piłkę do siatki z trudnej pozycji, zdobywając swojego pierwszego gola w barwach rezerw Realu Madryt, i to w debiutanckim występie. Królewscy nie wycofali się do defensywy, tylko ruszyli do przodu po kolejne trafienia. W 19. minucie Ramosa pokonał Chust, lecz arbiter dopatrzył się tam spalonego. Na szczęście chwilę później Castilla znów przeprowadziła skuteczną akcję. Ponownie podawał Marvin, a uderzał Duro, jednak tym razem Ramos zdołał obronić jego strzał. Był za to bezradny przy dobitce Miguela Gutiérreza. Jeszcze przed przerwą Arribas znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, ale przegrał ten pojedynek. Oba trafienia z pierwszej połowy można zobaczyć tutaj.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Castilla dalej dominowała i śmiało atakowała. Okazję miał Dotor, lecz golkiper rywali zatrzymał jego strzał. Następnie Królewscy powinni otrzymać rzut karny. Duro był faulowany w polu karnym, ale arbiter tego nie zauważył. W odpowiedzi uderzał Indiano, jednak Altube nie miał problemów z interwencją. Następnie kolejną szansę miał znakomity dzisiaj Duro, chociaż tym razem zabrakło mu precyzji i posłał piłkę nad poprzeczką. W 77. minucie Pablo Ramós, rozgrywający do tego momentu dobre spotkanie, otrzymał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska. Chwilę później Carrasco był bliski zdobycia kontaktowej bramki, lecz znakomitą interwencją popisał się Altube. W końcówce na murawie zameldował się jeszcze Theo, debiutując tym samym w Castilli. W 90. minucie Las Rozas zdołało zmniejszyć straty. Na listę strzelców wpisał się Barca. Królewscy zdołali na szczęście utrzymać prowadzenie do końcowego gwizdka.

Las Rozas – Real Madryt Castilla 1:2 (0:2)
0:1 Hugo Duro 12’ (asysta: Marvin)
0:2 Gutiérrez 24’
1:2 Barca 90’

Las Rozas: Yelco Ramos, Expósito, Moreno, Albur (Carrasco 83’), Talar, Augusto Galván (Fontaine 46’), Algarra (Arib 83’), Portero (Losada 57’), Chechu, Indiano (Barca 71’), Raúl.

Real Madryt Castilla: Altube, Santos, Gila, Chust, Pablo Ramón, Gutiérrez, Blanco, Dotor, Arribas (Hugo Vallejo 80’), Marvin (Guillem 80’), Hugo Duro (Theo 87’).