Ødegaard przekona Hålanda?
Obecność Ødegaarda w Realu Madryt już jest faktem, w planach na przyszłość jest zaś sprowadzenie do stolicy jeszcze jednego Norwega, czyli rzecz jasna Erlinga Hålanda. Relacja obu młodych piłkarzy jest zdecydowanie na rękę włodarzom Królewskich. Martin stara się przekonać młodszego kolegę do przenosin, a w ostatnim meczu Ligi Narodów ich współpraca wyglądała wzorowo.
Fot. własne
W niedzielnym spotkaniu z Rumunią Norwedzy rozjechali rywala 4:0. Ekipie dowodzili zaś dwaj młodzi gracze mający wszelkie argumenty, by przez lata utrzymywać się na topie europejskiej piłki. Håland trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców, Martin zaś zaliczył dwie asysty. Po meczu obaj zrobili sobie wspólne zdjęcie, które ma prawo działać madridismo na wyobraźnię. Piłkarz Królewskich opiera na nim nogi o udo Hålanda, ten zaś w ręku trzyma piłkę, którą zachował sobie na pamiątkę po ustrzelonym hattricku. W komentarzach aż roiło się od wpisów kibiców Królewskich.
Real stara się jak tylko może, by zabezpieczyć sobie przyszły transfer 20-latka. Borussia nie ma zamiaru go jednak puszczać przed 2022 rokiem. W Dortmundzie mimo to boją się ofensywy Los Blancos. Jeśli planem na 2021 rok jest Mbappé, to na 2022 głównym celem ma być Erling. Ødegaard może zaś okazać się dość istotną figurą w tej rozgrywce.
Martin jak na razie nie rozwinął jeszcze pełni możliwości w Realu Madryt, choć na jakiekolwiek osądy jest zdecydowanie zbyt wcześnie. W starciu z Rumunią Martin pokazał, na co go stać. Håland z kolei wszedł w nowy sezon tak, jak kończył poprzedni, czyli znów miażdżąc rywali. Sześć goli dla reprezentacji w nieco ponad miesiąc oraz pięć w klubowych barwach.
Świetna relacja młodych Norwegów jest aż nadto widoczna. Obaj, wraz z Sørlothem (strzelec gola eliminującego w ostatniej sekundzie Arkę Gdynia z eliminacji Ligi Europy w 2017 roku –przyp.red), stanowią o sile najbardziej obiecującego pokolenia Norwegów od wielu lat. Skandynawowie co prawda nie zakwalifikowali się na mistrzostwa Europy, ale ten zespół jest w stanie dać swoim kibicom jeszcze wiele radości. Kto wie, być może po zakończeniu turnieju okaże się, że obaj bohaterowie załączonej fotografii będą dzielili szatnię również w klubie?
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze