Ronaldo: Lubiłem świętować, ale nie aż tyle, ile się mówi
Były napastnik Realu Madryt, a obecnie właściciel Valladolidu, Ronaldo, udzielił wywiadu telewizji Movistar+ w ramach cyklu Universo Valdano. Poniżej przedstawiamy kilka ciekawszych wypowiedzi Brazylijczyka z zapowiedzi tej rozmowy.
Diego Simeone próbuje wykręcić się z murawy (nie złapał się w kadrze) (fot. Getty Images)
– Ochrona wysyłana przed mój dom przez Florentino? Cóż, czasami któryś z nich wpadł do środka na imprezę (śmiech). Tak naprawdę istnieje jednak pewna legenda wokół tego wszystkiego. Być może zdarzało mi się zrobić jedną imprezę za dużo, ale zawsze byłem odpowiedzialny i starałem się nie szkodzić mojemu ciału.
– Po wygranych meczach, owszem, lubiłem świętować. A że wygrywaliśmy zawsze... Był problem (śmiech). Tak czy inaczej, jak już wspomniałem, ludzie mają o tym o wiele większe wyobrażenie, niż było naprawdę.
– Tak, były te moje legendarne urodziny. Przyjechał autokar z dziewczynami... Coś strasznego (szerzej w tym miejscu wspomina to wiekopomne wydarzenie Iván Helguera –przyp. red.).
– To były wspaniałe czasy. Real Madryt i Madryt to najlepsza kombinacja miasta i zespołu, jaką można znaleźć w życiu.
– Romario był wobec mnie niesamowity. Co chwilę wysyłał mnie po kawę, a po treningach kazał mi czyścić swoje kapcie. Wszystko oczywiście na oczach reszty drużyny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze