Niesamowite liczby Ramosa
W dwóch ostatnich sezonach kapitan Realu Madryt przechodzi samego siebie. Od sierpnia 2018 roku zdobył 34 bramki w 102 spotkaniach, co pozwala mu równać się z czołowymi napastnikami w Europie i czyni go jednym z najlepszych strzelców.
Fot. Getty Images
Ramos zawsze miał duszę napastnika, ale w dwóch ostatnich sezonach przechodzi samego siebie i momentami wygląda właśnie jak piłkarz odpowiedzialny za zdobywanie bramek. Odzwierciedlają to jego liczby. Kapitan Realu Madryt strzelił 34 gole w 102 spotkaniach, które rozegrał w barwach Los Blancos i reprezentacji Hiszpanii w dwóch ostatnich sezonach. Takie osiągnięcia pozwalają mu się równać z czołowymi snajperami z Europy.
34-letni obrońca w dwóch ostatnich sezonach trafiał do siatki równie często lub jeszcze częściej niż tacy zawodnicy jak Rodrigo, Morata, Lautaro, Aspas, Williams, Gerard, Bale i wielu innych. Najwyższej klasy napastnicy, którzy rozpoczynają każde spotkanie o wiele metrów bliżej bramki rywala niż Ramos, a ten i tak potrafi im dorównać. Hiszpan jest praktycznie bezbłędny, gdy ustawia piłkę na jedenastym metrze i kapitalnie potrafi odnajdywać się w polu karnym, posiadając przy tym wrodzony instynkt killera.
Rzeczywistość jest taka, że kapitan wydaje się nie mieć ograniczeń. W wieku 34 lat, ze wszystkim, co osiągnął i z liczbą rekordów, które posiada, teraz odkrywa kolejne piłkarskie sekrety. Strzelił osiem goli w ostatnich dwunastu meczach, jakie rozegrał. Jego znaczenie dla drużyny jest tak ogromne, że to właśnie on był głównym architektem końcowego triumfu w lidze hiszpańskiej, gdy po wznowieniu rozgrywek trafił do siatki sześć razy. Dzięki temu stał się drugim najlepszym strzelcem w zespole, ustępując jedynie Karimowi Benzemie.
Żaden inny piłkarz na świecie nie ma takiego wpływu na grę, jaki w obu polach karnych ma w trakcie meczów Ramos. Pełni rolę muru, który trudno jest przebić rywalom i fałszywej „dziewiątki”, która regularnie posyła piłkę do bramki. Pewność, z jaką przejął wykonywanie rzutów karnych po odejściu Cristiano Ronaldo, była niesamowita. W całej karierze pomylił się tylko trzy razy i dziś uchodzi za jednego z najlepszych wykonawców jedenastek na świecie.
W ubiegłym sezonie dobił do liczby 72 bramek zdobytych w La Lidze. Przeskoczył Ronalda Koemana i został dzięki temu najbardziej bramkostrzelnym obrońcą w historii Primera División. Niektórzy próbują podważać ten rekord i przypominają o 105 golach Fernando Hierro, ale zapominają przy tym, że były kapitan Los Merengues zdobył 44 bramki, gdy Radomir Antić zaczął wystawiać go w środku pola, gdzie grał przez trzy sezony, aż Jorge Valdano znów wycofał go do obrony.
34 gole strzelone w dwóch ostatnich sezonach rozkładają się na okres od występu w Superpucharze Europy w sierpniu 2018 roku do niedzielnego dubletu w barwach reprezentacji. Ramos bez wątpienia przeżywa jeden z najlepszych momentów w swojej karierze, będąc przy tym niekwestionowanym liderem Realu Madryt. Charyzma i osobowość piłkarza wpływa na wszystkich na boisku, co było najlepiej widoczne, gdy zabrakło go w Manchesterze, a drużyna nie potrafiła uporać się bez niego z piłkarzami Pepa Guardioli. Jego ostatnie osiągnięcia to wręcz nieodpowiednia liczba bramek, jak na środkowego obrońcę, ale Ramos jest zdolny do wszystkiego, bo wydaje się nie mieć żadnych ograniczeń.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze