Wypożyczenie Kubo może przeszkodzić Óscarowi

W ostatnich kilkunastu godzinach pojawiła się informacja, według której Villarreal byłby bardzo bliski pozyskania Take Kubo. Japończyk spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w Mallorce. Po spadku do Segunda División Real Madryt rozgląda się za kolejnym zespołem, w którym piłkarz mógłby spędzić kolejne miesiące i rozwijać się piłkarsko. Niewykluczone, że taki obrót spraw wpłynie na przyszłość innego zawodnika, który ma obowiązujący kontrakt z Królewskimi.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że porozumienie między Realem Madryt a Villarrealem w sprawie transferu Óscara Rodrígueza jest bliskie. Na Estadio de la Cerámica nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje, jednak prawdopodobnie drużyna prowadzona przez Unaia Emery'ego zdecyduje się na rozwiązanie krótkoterminowe, czyli właśnie roczne wypożyczenie Kubo. Według Asa za Óscara Villarreal musiałby zapłacić od 5 do 6 milionów euro, do tego pokryć jego pensję. Jakby tego było mało, nie miałby do niego pełnych praw, ponieważ część z nich pozostałaby po stronie Królewskich.

Villarreal prawdopodobnie zdecyduje się więc na Japończyka. Zapłaci za niego 2 lub 3 miliony euro, do tego pokryje pensję, co łącznie wyniesie około 5 milionów euro za sezon. Takie rozwiązanie podoba się również Realowi Madryt, który ufa, że to odpowiednie miejsce do rozwoju. Ofensywny futbol, rodzinna atmosfera i doświadczony trener mają pomóc Take w kolejnym kroku naprzód. Dla Królewskich to właśnie jego progres jest w tej chwili najważniejszy, ważniejszy niż pieniądze. Bayern miał oferować za wypożyczenie nawet 8 milionów euro. 

Pod znakiem zapytania stanie za to przyszłość Óscara, który mimo wszystko nie powinien mieć problemów ze znalezieniem klubu w Primera División. W ostatnim sezonie był najlepszym ofensywnym zawodnikiem Leganés, które do ostatniej kolejki walczyło o utrzymanie.