Racing zainteresowany Franchu
Argentyński Racing przeczesuje europejski rynek w poszukiwaniu zawodników, którzy mogliby wzmocnić drużynę. Jednym z kandydatów jest Franchu. Atakujący Castilli w przeszłości pozytywnie wypowiadał się o możliwości grania w Argentynie.
Fot. Getty Images
Argentyński Racing ma za sobą udany sezon, w którym zajął czwarte miejsce w Superlidze. Do tego przed przerwaniem rozgrywek w dobrym stylu, bo od dwóch zwycięstw, zaczął rywalizację w Copa Libertadores. Teraz drużyna z Avellanedy poszukuje wzmocnień. Kandydatem był Mateo García z Crvenej zvezdy, ale sam zawodnik zerwał rozmowy, mimo że kluby doszły do porozumienia. Z powodu koronawirusa rozgrywki w Argentynie ciągle nie ruszyły, więc Racing obserwuje europejski rynek.
Jednym z kandydatów do wzmocnienia Racingu jest Francisco Feuillassier, czyli Franchu. Skrzydłowy Castilli już wie, że nie będzie dalej grał w rezerwach Królewskich, więc musi sobie znaleźć nowy zespół. „Obserwujemy charakterystykę tego zawodnika, podobnie jak obserwujemy innych. Jednak na razie nie było żadnego kontaktu ani oferty”, powiedział dziennikowi Olé jeden z dyrektorów klubu z Avellanedy.
22-letni skrzydłowy do Hiszpanii trafił w 2009 roku dzięki Juanowi Esnáiderowi. Przez dwa lata grał w szkółce Królewskich, po czym odszedł do cantery Rayo Vallecano, gdzie pozostał na pięć lat. Real Madryt postanowił go odzyskać w 2016 roku i włączyć w kadrę Juvenilu A. Argentyńczyk spisywał się tam bardzo dobrze i po roku awansował do Castilli, gdzie zapracował sobie nawet na debiut w pierwszej drużynie.
17 września 2017 roku otrzymał powołanie od Zidane’a na ligowy mecz z Realem Sociedad. Franchu jednak pozostał na ławce rezerwowych. Kolejna okazja trafiła się 26 października w Pucharze Króla, gdzie Blancos mierzyli się z Fuenlabradą. Argentyńczyk wszedł na murawę w 81. minucie, zmieniając Achrafa Hakimiego. Wystąpił również w rewanżu, który odbył się miesiąc później. W sezonie 2018/19 wszystko układało się dobrze aż do grudnia. Wtedy atakujący zerwał więzadło w kolanie i do końca sezonu już nie pojawił się na boisku.
Wrócił 14 września 2019 roku w starciu z Langreo. Stopniowo odzyskiwał formę i pozycję w zespole. W styczniu jednak znów nabawił się urazu i nie zdążył wrócić do zdrowia przed przedwczesnym zakończeniem rozgrywek. Racing chętnie widziałby Franchu w swoich szeregach, a zawodnik nigdy nie krył sympatii do tego klubu. „Jestem kibicem Racingu przez mojego ojca i dziadka. Byłbym zachwycony, mogąc tam grać, to jest moje marzenie. To byłoby idealne miejsce dla mnie”, powiedział kiedyś.
Grono zainteresowanych usługami Franchu jest duże. W Europie faworytem do pozyskania Argentyńczyka jest Eintracht Frankfurt. Real Madryt wolałby oddać atakującego do klubu ze Starego Kontynentu. Wtedy znacznie łatwiej byłoby śledzić jego postępy. Poza tym w Argentynie sytuacja związana z pandemią koronawirusa ciągle nie została opanowana.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze