Luca został na lodzie
Luca Zidane rozegrał dwa mecze w dorosłym zespole Realu Madryt, ale na tym jego licznik się zatrzymał. Kontrakt Francuza z Królewskimi niedawno dobiegł końca.
Fot. Getty Images
Luca Zidane nie jest już zawodnikiem Realu Madryt. 30 czerwca skończył się jego kontrakt z klubem, który nie zamierza siadać do rozmów dotyczących odnowienia umowy. 16-letnia przygoda bramkarza dobiega więc końca. Luca przeszedł przez praktycznie wszystkie kategorie wiekowe, ale nie osiągnie sukcesu w pierwszym zespole.
W seniorskiej drużynie Królewskich Luca zaliczył tylko dwa występy. „Nie wystawiłem swojego syna, wystawiłem bramkarza Realu Madryt”, mówił Zinédine Zidane po spotkaniu z Huescą. Nazwisko siłą rzeczy towarzyszyło Luce od samego początku. Ostatni sezon golkiper spędził na wypożyczeniu w Racingu Santander, z którym spadł do Segunda División B jako najgorsza drużyna w drugiej klasie rozgrywkowej. Same statystyki nie wskazują jednak na to, by największą winę ponosił bramkarz – 33 spotkania, 42 wpuszczone gole (średnio 1,27 na mecz) i 101 interwencji (3,06 na mecz).
Zidane zameldował się w La Fábrice w 2004 roku jako jeden z największych do oszlifowania diamentów. Był reprezentantem Francji w młodszych kategoriach wiekowych, a w 2015 roku sięgnął po mistrzostwo Europy do lat 19. Żaden bramkarz nie stracił mniejszej liczby goli niż on. W Valdebebas chwalono jego dobrą grę nogami, co rzecz jasna ze względu na ojca nikogo nie dziwiło. Uznawano go za bramkarza zwinnego i szybkiego, który mimo wszystko ma problemy z grą w powietrzu. Nie pomaga mu w tym wzrost, mierzy bowiem 183 centymetry. Teraz żegna się z Realem Madryt, swoim niespełnionym marzeniem. Luca musi zrobić krok naprzód i odzyskać równowagę, już z dala od Santiago Bernabéu.
Drugim bramkarzem w przyszłym sezonie będzie prawdopodobnie Andrij Łunin, który w ostatnim półroczu wreszcie dostał szansę na regularną grę. Diego Altube, który pełnił funkcję trzeciego golkipera w tym sezonie, raczej nie jest jeszcze gotowy na tak duży krok. Cel Królewskich jest jasny. To Courtois i Łunin będą bramkarzami w kolejnym sezonie. Kontrakty obu piłkarzy obowiązują do 2024 roku.
Luca zawsze myślał o Ligue 1 i wreszcie może otrzymać szansę. Działacze Montpellier przyznawali jakiś czas temu, że nie myślą o nim w kontekście wzmocnienia drużyny, jednak w obecnej sytuacji to może się zmienić. Zespół skończył sezon na 8. miejscu z 40 punktami. Otarli się o grę w europejskich pucharach, ale ostatecznie w nich nie zagrają. Klub szykuje nowy projekt od przyszłego sezonu, dlatego nie można wykluczyć, że to właśnie Luca Zidane zastąpi Gerónimo Rulliego, który w sezonie 2019/20 był wypożyczony z Realu Sociedad.
To jednak nie koniec młodych Zidane'ów w Realu Madryt. Po odejściu Luki i Enzo oczy skierowane są teraz na Theo i Elyaza. Pierwszy z nich ma 18 lat i gra w Juvenilu. Drugi ma 14 lat i występuje jako lewy obrońca w zespole Cadete B. To ostatnie dwa klejnoty dynastii Z w madryckiej canterze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze