Laprovíttola: Jestem w spektakularnym klubie, ale nie gram zbyt dużo
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że kadra koszykarzy pozostanie niemal nienaruszona. Jednak z upływem czasu pojawia się coraz więcej informacji dotyczących możliwych roszad w zespole Pabla Laso.
Fot. własne
Real Madryt 15 lipca zakomunikował, że od nowego sezonu do koszykarskiego zespołu dołączy Carlos Alocén. Od tamtej pory nie pojawiły się żadne nowe informacje z klubu. Ciągle brakuje potwierdzenia przedłużenia kontraktu z Felipe Reyesem. Do tego w grze są kolejne dwa transfery: Ante Žižicia oraz Alberto Abalde. W przypadku tego drugiego potrzeba 1,5 miliona euro na wpłacenie klauzuli. Jednak Królewscy wszystko uzależniają od przyszłości Facundo Campazzo. Argentyńczyk może odejść do NBA i tego chce, jak zapewnia Sergio Hernández, selekcjoner reprezentacji Argentyny. Na przeszkodzie stoją wysoka klauzula – 6 milionów euro oraz terminy otwarcia okienka transferowego w NBA.
Blancos ciągle wierzą, że Campazzo zostanie w Madrycie, ale jednocześnie muszą rozglądać się za ewentualnym następcą. Nie jest to łatwe zadanie, bo na rynku brakuje takich graczy. Slukas ma wrócić do Olympiakosu, a Wilbekin w Maccabi ma zagwarantowany trzyletni kontrakt z pensją na poziomie 1,5 miliona euro rocznie. W całą tę sytuację jest jeszcze zaangażowany Nicolás Laprovíttola, który otrzymał ofertę od Panathinaikosu, gdzie miałby zastąpić Nicka Calathesa. Grek zasilił szeregi Barcelony. Laprovíttola ma jeszcze roczny kontrakt z Realem Madryt.
„Na razie jestem zawodnikiem Realu Madryt. Pojawia się wiele plotek, ale tylko tyle mogę powiedzieć. W mojej karierze było wiele zmian. Życie koszykarza nie jest łatwe, pojawia się wiele plotek i innych wydarzeń. Czasami podejmowałem ryzyko, a czasami stawiałem na pewność, podpisując kontrakty dla pieniędzy. Z tego powodu niezależnie od tego, czy czeka mnie zmiana, każde rozwiązanie będzie dla mnie dobre”, powiedział Nicolás w wywiadzie dla radia Club 947. „Jestem w spektakularnym klubie, ale nie gram zbyt dużo. Taka jest rzeczywistość i zobaczymy, co się wydarzy w przyszłości”, dodał.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze